Wpis z mikrobloga

@towerme: nope, nie powoli, ale od początku, nawet przed wp byli ludzie którzy robili strony z modułów lub na kreatorach jak frontpage czy pajączek. Ale byli też klienci którzy potrzebowali czegoś więcej i tacy co chcemy stronę bo konkurencja ma, ale najlepiej za darmo.
@kwasaki_lakky: problem leży po stronie klientów, a dokładnie tego, że w większości nie mają pojęcia o tym, co zamawiają i jak powinno być wykonane. Więc jak mają ocenić, czy projekt/wdrożenie zostało wykonane należycie. Chcą tanio i dobrze. Problem w tym, że tanio to rzadko kiedy dobrze.
@damianooo5: głównie z powodów optymalizacji którą przeprowadzałem, jak każdy tego typu motyw to kombajn, dużo skryptów ładuje które nie są w większości potrzebne, dużo klientów końcowych sobie nie radzi później z edycją treści lub dodaniem nowej, no i używany jest przez dużą rzeszę wyklikiwaczy "designerów" którzy potrafią #!$%@?ć poprzez przerost formy, owszem zdarzają się dobre strony, ale tych nie dostaję potem do optymalizacji i naprawy ( ͡° ͜ʖ ͡
@damianooo5: nie potrzeba uber optymalizacji, ale też wizytówka nie potrzebuję wodotrysków, a musi spełniać użyteczność, w kilku stronach spotkałem się z tym że użyto multum animacji i drobnych pierdółek wychwalających tradycję, obsługę, mnóstwo zdjęć w rozdzielczościach >4k (na całe szczęście od 4.4 jest srcset, ale są motywy które tego nie wykorzystują) strona ładuję się >5 sekund, a brakuję informacji co firma robi, co oferuję, gdzie się znajduje.

no ale to nie
@JestemZSosnowca: przecież wodotryski idealnie nadają się właśnie w wizytówkach :). Mają zrobić wrażenie. Oczywiście z umiarem i w dobrej jakości.
Wodotryski nie pasują w stronach funkcjonalnych gdzie użytkownik stronę odwiedza regularnie.
@JestemZSosnowca: ja ogólnie jeszcze nie trafiłem na nadmierne wodotryski ale wkurzającą rzeczą która ostatnio jest coraz popularniejsza jest przyczepiony (sticky) header który nie przyczepia się standardowo jak zjeżdżamy w dół tylko pojawia dopiero się jak zaczynamy scrollować do góry, że niby strona "przewiduje" naszą chęć powrotu do headera :). Wkurzające to jest jak się tego nie spodziewamy na stronie i trzeba się przestawić.