Wpis z mikrobloga

@barrtoszek: problem w tym, że nalałem na lotosie, później dolałem 10l z orlenu na trasie i dzisiaj nie odpalił. Możliwe że zostały jakieś resztki ze stacji Auchan. Tak czy inaczej wygląda jakby paliwo zamarzło/wytrąciła się parafina z ropy. Samochód na sekunde odpala i później się dławi i gaśnie
@098765: Dokładnie tak jak mówi kolega @dzikiczytelnik . Denaturat lub benzyna mogą działać ale w starym klekocie, nie w nowych dieslach.
Ja osobiście nie miałem problemu z zamarzniętym paliwem, trzy diesle w domu palą bez problemu. Teraz zostaje Ci czekać a jak odpali to wlać depresator, teraz już i tak jest na to za późno.
@098765: Jak masz zwykłą pompę paliwa, to można dolać benzyny. Nowe silniki podgrzewają paliwo. Poza tym, pompowtryskiwacze są bardzo wrażliwe na jakość paliwa.

A paliwo trzeba tankować na normalnych stacjach, a nie w biedrze.
@pkrr: jak temperatura wróci do -5 stopni to można próbować odpalać? Czy trzeba czekać do 0 stopni? Rozumiem, że w tej chwili filtr paliwa i przewody są zapchane parafiną?