[kiera1]

#solgaz grozi nam sądem
#aszkiera

[Atariauke]

@ogrod87: tak, dokładnie tak napisałem

[foxmurder]

@kiera1: Uwielbiam wejść w aszkiere i czytać komentarze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[J-DEVIL]

uuu to już koniec przyjaźni wykopko-solgazowej i lizania się po jajkach? :(
nie będzie więcej kubków :D

[S.....6]

@J-DEVIL: poczytaj komentarze -.-

[PeteGlorious]

@kiera1 sądzić to cię teraz może @SOLGAZ za pomówienia

[B.....m]

@kiera1: Oj nie ładnie @SOLGAZ:

[kiera1]

@PeteGlorious: Sądzić to mnie może jeszcze połowa dziennikarzy i polityków za te moje "pomówienia"

[niebieski_bajtel]

@kiera1: Jakos nie obchodziła mnie jakaś afera z @SOLGAZ, ale dlaczego nie można krytykować?
O zmarłych się mówi albo dobrze, albo wcale...
Chyba Wam sprzedaż poleci na łeb.

[arct2]

@kiera1: Ja wiem że to aszkiera, ale to zagranie poniżej pasa jest. Naprawdę.

[Dezynwoltura]

@niebieski_bajtel: #aszkiera man....

[kiera1]

@arct2: Nie, to zagrywki SOLGAZu są poniżej pasa.

Zresztą myślisz że ja się będę martwił firemką która tyle czasu robiła ludzi w balona? Jak chcą to mogą mnie pozwać, ja się procesów nie obawiam a moich żartobliwych wpisów nie usunę.

[Chcesz_Pomarancze]

@kiera1:

[Jerzyna_ze_szczecina]

SOLGArowicz musi odejść !

[sonep]

@kiera1: W jakim oni są wieku. I gdzie tak napisał?

[kiera1]

@sonep: To są jaja. Tag #aszkiera z nieprawdziwymi wypowiedziami.

[sonep]

@kiera1: Czemu cyganisz? Grozili ci na pw?

[kiera1]

@sonep: Nikt mi nie groził, zresztą niech nawet nie próbują ;)

[D.....g]

@kiera1: zawsze kisne jak mircy biora twoje wpisy na serio, szanuje

[kolczan_prawilnosci]

@kiera1: @DizzyEgg: ja zawsze kisnę z ludzi kisnących z ludzi którzy udają że nie rozumieją że te posty to fejk

[Waszplayertostulejkowaspierd0lina]

@kiera1: Co ten solgaz o--------a. Zamiast przeprosić za naciągany marketing brną w g---o dalej. Przecież było już tyle przykładów strzałów w stopę, że nawet gimbus odwiedzający wykop wie jak zachować się w takiej sytuacji. Jedno z moich ulubionych powiedzeń: "jak jest dobrze, to jest dobrze". Co znaczy tyle, że jeśli pojawi się problem to dopiero widać kto kim jest. Nie inaczej jest w tej sytuacji...