#anonimowemirkowyznania Mircy, pomóżcie. Mój brat od jakiegoś czasu zaczął dziwnie się zachowywać na portalach społecznościowych. Zaczęło się od zmiany zdjęcia w tle na jakieś wykresy, niedługo potem porzucił swoją główną pracę. Aktualnie wszystkie media społecznościowe spamuje wykresami, jakimiś screenami z saldami z dziwnych kont (nie są to banki chyba), wrzuca screeny podpisując je w stylu: "czy da się zarabiać 13 tysięcy miesięcznie? Da się, a ja zarabiam nawet więcej, a to zaledwie jeden z kilku moich biznesów". Ogólnie ciągłe przechwałki i wrzucanie zdjęć z jakimiś kosmicznymi prowizjami, dodawanie mnóstwa tagu w stylu zarabianie w sieci, internet mi funduje i tego typu. Wiarygodności dodaje to, że wrzuca zdjęcia zakupów, torby z ISpot, że naszej siostrzenicy kupił naprawdę sporo zabawek w Smyku bez okazji - a skądś na to musiał mieć. Sama nie wiem co o tym myśleć. Nasze relacje od jakiegoś czasu są chłodne i nie za bardzo mam jak go zapytać skąd bierze te pieniądze, ale się martwię. Od jego znajomego wyciągnęłam, że chyba korzysta z czegoś takiego, co nazywa się FutureNet Club. Wiem też, że wiosną zeszłego roku zaciągnął spory kredyt (nie wiem dokładnie ile). Nie znam się na biznesach internetowych, jest wiele dobrych opinii o tym portalu, ale wolę się upewnić, czy coś mu grozi? Ktoś z Was wie, co to za portal? Czy nie wpakował się w jakieś problemy? Jak możliwe jest to, że jeszcze niedawno zarabiał najniższą krajową, a teraz kilkanaście tysięcy miesięcznie?
Nie jest to żądna reklama! Sama powątwpiewam w te rewelacje, gdyby każdy bez przysłowiowego wychodzenia z domu tyle zarabiał, to bym raczej to zauważyła. Orłem też nigdy nie był i jakoś nie podejrzewam go o ukrywany lata,mi dryg do biznesu.
@brzydki_zly_szczery bardzo Ci dziękuję za link, dokładnie takie same screeny wrzuca jak ten wrzucony w Twoim wpisie - ta sama czcionka, te same obrazki i kwoty pdoobne,
To ja nie do końca rozumiem dalej, czy on te pieniądze faktycznie ma czy nie, może z tych kont je wypłacać? On faktycznie tyle zarabia czy to nierealne liczby? Też pokazuje takie screeny gdzie niby zarabia kilkanaście tysięcy złotych. Czy grożą mu jakieś długi za to? Jak mu
Opisując pokrótce - tak, on to może mieć to na koncie, najprawdopodobniej jednak są to jego własne pieniądze, które sam wcześniej wpłacił, albo po prostu stworzył taki obrazek. Aby widoczne były jakiekolwiek zarobki z takich rzeczy, to albo muszą na niego tyrać dziesiątki zaślepionych ludzi, albo po prostu tak jak mój kolega zadłużył się i w to wszedł na całość wpłacając wszystko co ma. Dużym problemem tu jest to,
Mój brat to samo! Zdjęcia z zakupów, chwalenie się Iphonem, podpisuje to wszystko, że za hajs z internetu, że dąży do celu i różne takie brednie, że serio zaczęłam się martwić.
Czyli jednak raczej nic na tym nie zarabia... To wtłumacz mi proszę jedno, jak to jest, że on i reszta w to brną? Kiedy dochodzi do ocknięcia się? Przecież muszą mieć jakieś poczucie zarabiania, że dalej się w to
Mircy, pomóżcie.
Mój brat od jakiegoś czasu zaczął dziwnie się zachowywać na portalach społecznościowych.
Zaczęło się od zmiany zdjęcia w tle na jakieś wykresy, niedługo potem porzucił swoją główną pracę. Aktualnie wszystkie media społecznościowe spamuje wykresami, jakimiś screenami z saldami z dziwnych kont (nie są to banki chyba), wrzuca screeny podpisując je w stylu: "czy da się zarabiać 13 tysięcy miesięcznie? Da się, a ja zarabiam nawet więcej, a to zaledwie jeden z kilku moich biznesów".
Ogólnie ciągłe przechwałki i wrzucanie zdjęć z jakimiś kosmicznymi prowizjami, dodawanie mnóstwa tagu w stylu zarabianie w sieci, internet mi funduje i tego typu.
Wiarygodności dodaje to, że wrzuca zdjęcia zakupów, torby z ISpot, że naszej siostrzenicy kupił naprawdę sporo zabawek w Smyku bez okazji - a skądś na to musiał mieć. Sama nie wiem co o tym myśleć. Nasze relacje od jakiegoś czasu są chłodne i nie za bardzo mam jak go zapytać skąd bierze te pieniądze, ale się martwię. Od jego znajomego wyciągnęłam, że chyba korzysta z czegoś takiego, co nazywa się FutureNet Club. Wiem też, że wiosną zeszłego roku zaciągnął spory kredyt (nie wiem dokładnie ile).
Nie znam się na biznesach internetowych, jest wiele dobrych opinii o tym portalu, ale wolę się upewnić, czy coś mu grozi? Ktoś z Was wie, co to za portal? Czy nie wpakował się w jakieś problemy? Jak możliwe jest to, że jeszcze niedawno zarabiał najniższą krajową, a teraz kilkanaście tysięcy miesięcznie?
#pomocy #kiciochpyta #zarabianie #pracazdalna #pracaprzezinternet
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Czy mój brat wpadł w kłopoty?
Komentarz usunięty przez autora
Wszystkie te futurenety czy revshary to jeden gnój.
http://www.wykop.pl/wpis/21484137/#comment-77140697
Nie jest to żądna reklama! Sama powątwpiewam w te rewelacje, gdyby każdy bez przysłowiowego wychodzenia z domu tyle zarabiał, to bym raczej to zauważyła. Orłem też nigdy nie był i jakoś nie podejrzewam go o ukrywany lata,mi dryg do biznesu.
@brzydki_zly_szczery bardzo Ci dziękuję za link, dokładnie takie same screeny wrzuca jak ten wrzucony w Twoim wpisie - ta sama czcionka, te same obrazki i kwoty pdoobne,
To ja nie do końca rozumiem dalej, czy on te pieniądze faktycznie ma czy nie, może z tych kont je wypłacać? On faktycznie tyle zarabia czy to nierealne liczby?
Też pokazuje takie screeny gdzie niby zarabia kilkanaście tysięcy złotych.
Czy grożą mu jakieś długi za to? Jak mu
Opisując pokrótce - tak, on to może mieć to na koncie, najprawdopodobniej jednak są to jego własne pieniądze, które sam wcześniej wpłacił, albo po prostu stworzył taki obrazek. Aby widoczne były jakiekolwiek zarobki z takich rzeczy, to albo muszą na niego tyrać dziesiątki zaślepionych ludzi, albo po prostu tak jak mój kolega zadłużył się i w to wszedł na całość wpłacając wszystko co ma. Dużym problemem tu jest to,
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Mój brat to samo! Zdjęcia z zakupów, chwalenie się Iphonem, podpisuje to wszystko, że za hajs z internetu, że dąży do celu i różne takie brednie, że serio zaczęłam się martwić.
Czyli jednak raczej nic na tym nie zarabia... To wtłumacz mi proszę jedno, jak to jest, że on i reszta w to brną? Kiedy dochodzi do ocknięcia się? Przecież muszą mieć jakieś poczucie zarabiania, że dalej się w to