Wpis z mikrobloga

To co mi sie nie podoba w demokracji to to, ze ludzie przemilcza/nie zauwaza/maja w dupie wszystko oprocz spraw obyczajowych. Generalnie mozesz ruchac ludzi w dupe, robic przekrety, destabilizowac cale kraje i #!$%@? takie inby o jakich nie snilo sie najstarszym goralom, ale to po zdradzeniu zony mozesz konczyc kariere. Za pozostale akcje ludzie jeszcze ci podziekuja i z usmiechem przyjma kopa w dupe gratis.

Celowo troche przerysowuje, ale z drugiej strony jak pomysle, ze potyczka o prezydenture w najpotezniejszym kraju swiata krecila sie wokol tego co powiedzial Trump w autobusie vs. ilu dzieciom pomogla Hillary to wydaje mi sie, ze az tak mocno nie przeszadam.

Pewnie inba, ktora wlasnie #!$%@? Petru tez bedzie sie za nim ciagnela duzej niz cokolwiek innego i moze go nawet skonczyc.*

Konczac te porywajace #przemysleniazdupy chce powiedziec, ze nie podoba mi sie, ze decydujacymi zostaja sprawy, ktore tak naprawde nie maja zadnego znaczenia.

#neuropa #4konserwy

* Nie zmienia to faktu, ze wiedzac jak to wszystko dziala, odjbanie takie akcji przez Patru to tez nie jest szczyt geniuszu xD
  • 2
@Zdradzony_O_Swicie: ale, że ludzie którzy podejmują się reprezentowania innych muszą się jakoś zachowywać w miarę i unikać skandali to Ty wiedz. Niby ich prywatne sprawy itd. ale wiedzieli na co się piszą. #!$%@? sprawę to trudno. Masz władzę, kasę i możliwość rządzenia krajem a gubi cię prosta ludzka ułomność no to może się nie nadajesz do wyższych celów.