Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #mechanikasamochodowa #alfaromeo #alfaholicy
Witam mam problem z moją Alfą 156 JTD 16v 140km, a konkretnie ze sprzęgłem (chyba).
W mojej Alfie 156 od pewnego czasu zauważyłem, że podczas gwałtownego przyspieszania w zakresie maksymalnego momentu obrotowego obroty idą w górę, a samochód nie przyspiesza, po prostu ewidentnie sprzęgło się ślizga. Dodam, że nie ma żadnych objawów wskazujących na padnięte koło dwumasowe, nie słychać niepokojących stuków, samochód odpala i gaśnie w miarę gładko jak na starego diesla. Przy jeździe na niskich obrotach nie telepie budą. Mam chipa na 165 koni, więc sprzęgło ma więcej roboty. Przebieg to 250 tysięcy i poprzedni właściciel podobno wymieniał koło dwumasowe (czyżby bez wymiany sprzęgła?). I teraz pytanie: czy trzeba wymienić samo sprzęgło czy cały komplet z kołem dwumasowym? Ile to może kosztować? Czy można założyć używane sprzęgło (oczywiście takie w dobrym stanie)? I tak prawdopodobnie w tym roku będę samochód sprzedawał, bo chcę zmienić na coś w gazie, diesel męczy się na mieście i nie chcę już w niego inwestować zbyt wielkiej kasy. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  • 11
@ziemniag: u mnie dwumas też nie telepał. Ale po zdjęciu okazało się, że koło dwumasowa puszczało olej, co powodowało ślizganie się sprzęgła. Jedno i drugie do wymiany.