Wpis z mikrobloga

Wypok znów szkaluje (,)

Bardzo dziwną sytuację zauważyli klienci jednej z warszawskich restauracji. Opisują ją w następujący sposób: "Wychodziliśmy z restauracji przy Placu Konstytucji i jakaś pani upuściła zegarek. Chciałem jej już krzyknąć, że coś zgubiła, ale zauważyłem, że jest bez koszulki (same spodnie i stanik). Po chwili była już bez stanika, a po przejściu przez ulicę Koszykową w stronę centrum nie miała na sobie już kompletnie nic. Krzyczała na ludzi, a oni uciekali" - opisuje użytkownik „Dreszczyk” na forum serwisu Wykop.

@Dreszczyk #warszawa #narkotykizawszespoko #dopalacze #psychiatria
  • 2