Wpis z mikrobloga

#!$%@? tylko nie wiem co i jak. Wczoraj ustawiłem tworzenie bootowalnego dysku USB i poszedłem spać. Rano budzę się wyciągam z łapka USB i podpinam do pc. Nie wczytuje... Chcę zajrzeć do biosa, a nie mogę bo nagle pctowi się odwiedziło czytać USB... W każdym razie zasilanie działa, tylko nie wiem co się zmieniło. Wracam na łapka poszukać rozwiazania. I zonk. Odpala się komputer logo Lenovo na czarnym tle i tyle. Nie działa żadne recovery, nie mogę wejść do biosu, nie mam pomysłu. Laptop dodam sam w nocy się wyłączył, choć nie powinien, zawsze przechodził w uśpienie. Jakieś pomysły? A tego USB już robiłem na końcu na zasadzie kopiuj/wklej bez żadnych programów, próbowałem kilku ale żaden nie zmienił sytuacji #komputery
  • 3
na zasadzie kopiuj/wkle


@alotbsol: no tak to ci go nie zbootuje, zapomnij, windows usb download tool powinieneś użyć na przykład.
Sprawdź czy dysk się fizycznie nie wypiął ze złącza, jeśli nie to możesz baterię cmos odpiąć na chwilę, powinno bios zresetować.
Zrobiłem tak jakaś chwilę temu, wrócę do pc gdy zjem. Używałem do bootowalnego jak wspomniałem kilku narzędzi, nic nie pomogło, ktoś mi doradził skopiować zbootowany obraz płyty na pendrive'a ja tak robiłem lub zrobiłem, nie wiem bo zasnąłem a na chwilę obecną nie mam jak tego sprawdzic (za wcześnie). PS. autokorekta jest do dupy.
@teluch: No i sprawa z lapkiem się rozwiązała. znudzony go odstawiłem na biurko, po jakimś czasie odpalam i śmiga... Magia. Ustawienia biosu zresetowałem ale nie czyta dalej tej klawiatury, na olx jakąś klawiaturę widzę za złotówkę na ps2 wezmę i będę kombinować^^