[haes82]

Bardzo się cieszę, że powrócił (prawdopodobnie na krótko, więc spieszyć się!) Czarny Smok. Piwo Fortuna wypuściło w ramach jakiejś nostalgicznej wspominki wycofane dwa spośród czterech smoków. Nie uraczymy się już srebrnym ani złotym, możemy za to kupić czerwony (absolutnie niepijane kwaśne gówno) oraz rzeczony Czarny.

Czarny smok z pewnością nie jest piwem dla każdego. Kto zna piwo "Fortuna Czarne" wie zapewne, iż jest to skrajnie przesłodzony produkt z dodatkiem orzeszków cola. "Czarny Smok" idzie w tym samym kierunku, tylko dużo mniej odważnie. Ciemne, słodkie piwo przypomina w smaku czarną fortunę, tylko jest mniej wyrazisty, nieco mniej słodki, troszkę bardziej piwny, chociaż nadal zachowuje ten nietypowy charakter. Moim zdaniem najlepsze piwo, jakie Fortuna kiedykolwiek wypuściła i płakałem rzewnymi łzami kiedy wycofali to z produkcji.

Ortodoksyjni zwolennicy lagerów nie będą może fanami tego, ale i tak polecam wszystkim!

#piwo #alkohol #browarfortuna

[R.....l]

@haes82: Szkoda że nigdy go nigdzie nie widziałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[lubieherbate88]

@haes82: Oba są gówniane, a stare smoki przypominają tylko z etykiety. Tamte też były kiepskie, jak spojrzę z perspektywy czasu, ale nie aż tak, jak ten nostalgiczny syf. Obecnie z Fortuny jestem w stanie wypić tylko Komesy: porter i potrójny, No i kilka piw z serii Miłosław, ale to zależy od warki i od tego, jako które z kolei piwo je piję.

[haes82]

Obecnie z Fortuny jestem w stanie wypić tylko Komesy: porter i potrójny, No i kilka piw z serii Miłosław,

@lubieherbate88: Porter trzymał poziom, chociaż dużo zależy też od czasu leżakowania. Ja preferuję świeżutkiego. Komes potrójny - średnio trawię, ale i tak jest dużo lepiej niż kiedyś, bo na początku tak walił spirytusem, że zwyczajnie przypominał normalne piwo z "wkładką". Na szczęście coś tam udoskonalili w produkcji. Tesknię za czasami kiedy do

[lubieherbate88]

@haes82: Z tych limitowanych, to najlepszy jest porter z płatkami dębowymi, a co do RIS-a - 12% z 25blg, to się nie mogło udać... może jak trochę poleży, to będzie się do czegoś nadawał, trzymam 4 butelki i będę stopniowo otwierał co rok, zobaczymy ;)