Wpis z mikrobloga

291 358 - 220 = 291 138

Wpis z wczoraj http://www.wykop.pl/wpis/1982647/292-060-220-291-840-jak-powiedzialem-http-www-wyko/ , uciekł gdzieś tag do równika i nie mogłem już dodać, albo nie umiem. Najważniejsze, żeby kilometry się zgadzały :)

Treść wpisu:

Jak powiedziałem http://www.wykop.pl/wpis/1971657/296-376-44-296-332-pare-kilometrow-z-ostatnich-dni/ , tak zrobiłem :) Wyjechałem z poznania o 4:10. Pogoda na starcie paskudna, przed samym wyjazdem spadł deszcz i na drodze w wszystkich pięknych koleinach stało sporo wody. Po dosłownie chwili miałem mokro w butach i tak już zostało do końca. Kolejna, rzecz to wiatr. O ile na początku nie przeszkadzał, to tak po 60km dawał już o sobie znać i niestety z tej złej strony czyli w twarz. Wiatr, mokre nogi, to nie mogło się dobrze skończyć. Nogi się wychłodziły i nie chciały kręcić, zatrzymywałem się kilka razy co 10 km, bo brakowało siły. W okolicach 90km było już lepiej. Zrobiło się cieplej, a w międzyczasie coś zjadłem, (pomślałem o plusach na wykopie), para wróciła na miejsce i już została do końca. Wyszło 220km, dla mnie 3 razy więcej niż poprzedni najdłuższy dystans. Czas chyba też niezły jak na wiar z przodu.

http://i39.tinypic.com/r9izjn.jpg

Czas samej jazdy, do tego nie cała godzina przerw

http://i40.tinypic.com/2637yon.jpg

http://i42.tinypic.com/n5r810.jpg

I jeszcze pochwale się czy jeżdżę :p

http://i41.tinypic.com/33moefn.jpg

#rowerowyrownik
Pobierz olelole - 291 358 - 220 = 291 138

Wpis z wczoraj http://www.wykop.pl/wpis/1982647/29...
źródło: comment_cVeoQU97W9GZ0tcXKObYnagjccQnzWex.jpg
  • 4