Wpis z mikrobloga

O polskim papieżu trochę poważniej. Luźne przemyślenia:

Po obejrzeniu kilku filmików z przemówień JP2 mam kilka wniosków. Po pierwsze moim zdaniem papież był gwiazdą rock'n rolla. On za pomocą swoich środków wyrazu ze sceny sterował emocjami tłumów, wszyscy byli na jego skinienie. Podobnie było ze sławnym Adolfem, tyle że on miał bardziej agresywny styl. Papież był podziwiany nie za to co mówił, ale za to jak to mówił. Przede wszystkim miał dobry warsztat aktorski. Był przygotowany do bycia mówcą. Poprzez gesty, modulacje głosu oraz umiejętne robienie przerw tworzył niesamowity patetyczny nastrój. 90% zgromadzonych tam ludzi nie rozumiało jego kazań, przyszli zobaczyć gwiazdora. Ciekawy tylko jestem tego co papież sobie prywatnie myślał o tłumach kiedy w środku jego przemyślanej dobrze zagranej przemowy, w środku myśli jakiś idiota zaczyna wrzeszczeć "niech żyje papież", a za nim cały tłum.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #wykopobrazapapieza #papiez
  • 1