Wpis z mikrobloga

Jako że są święta to jestem pewny, że część z was z racji większej ilości czasu wolnego siądzie się do nauki programowania :)

W moim przypadku było to już tak dawno temu (2010/2011 rok), że zapomniałem jak to faktycznie u mnie wyglądało.

Fakt. Początki były trudne. Ciągłe powtarzanie rozdziałów z Symfonii C++ Jerzego Grębosza i próba zrozumienia co autor miał na myśli. Pamiętam, że na święta obejrzałem film "The Social Network" i byłem pewnego rodzaju podekscytowany, że z umiejętnością programowania można zaprogramować wszystko. Co tylko wpadnie ci do głowy. Programy, które ułatwią ci życie. Albo innym. Programy do nauki, bądź zabawy.

Co prawda luźne pisanie wszystkiego co wpadnie mi do głowy przyszło... kilka lat później. Ale jednak człowiek miał nadzieję, że po tym miesiącu, dwóch, będzie umiał więcej.

Zrozumienie samego programowania i generalnie funkcjonowania komputera jest trudne. Dopiero mi się to udało na studiach, gdzie uczyliśmy działania komputera od podstaw i analizowania działania pierwszych komputerów.
Wtedy wydawało mi się to nudne i bez sensu... ale po skończeniu kursu, przyznam że mnie olśniło.

To trochę jak z nauką programowania systemów operacyjnych. Nie zaczynasz od analizowania Windowsa 10, czy najnowszej dystrybucji Linuxa, tylko zabierasz się za dosa, albo innego starszego systemu.

Ale przejdźmy do rzeczy...

Co było najgorsze w nauce programowania?

Czytanie kolejnych ścian tekstu. Bo czytanie jest nudne. Serio. Jeżeli uczysz się programowania to jestem pewny, że więcej czytasz, niż programujesz. Albo przerabiasz kolejny kurs internetowy, z którego nic nie wyciągniesz.

Moja rada? Odpal IDE i programuj. Co prawda żeby móc programować dobrze jest znać na start pętle, operacje na stringach, tablice, zmienne, ify, co to jest funkcja... i to byłoby tyle.

Wszystkie programy na początku bym robił w konsoli. GUI, Swinga, WindowsForms, czy czego tam używasz bym olał :)


Co programować? Jak podejść do rozwiązywania problemów?
Polecam programming taski, bo to dzięki nim nauczyłem się programować :D

Weźmy na ten przykład pierwszy program. Name Generator. Generator Imion.
Prosty program, który można zmieścić w 50 linijkach kodu.

Aby stworzyć taki generator imion potrzeba znajomości:
- tablic (Które będą przechowywać wartości (części) składowych imion.
- klasy random (losuje przypadkową wartość).
- Stringów i łączenia stringów (łączenia ciągów znaków i zmiany wielkości pierwszej litery wyrazu).
- Zasady działania tworzenia imion (swego rodzaju systemu)

Potem ten program można rozbudowywać o system GUI, imiona dostosowane pod daną profesję, paradygmat OOP, bazy danych, przechowywania danych na serwerze, łączenia z siecią itd.

A jak znaleźć odpowiedzi na te pytania? Używać google i StackOverflow :)

To by było na tyle. Wesołych Świąt :D


PS: Pomocny w pisaniu tego programu może być poradnik dobierania imienia dla postaci:
http://w.forum.tibia.pl/showthread.php?t=109721

#naukaprogramowania
R.....x - Jako że są święta to jestem pewny, że część z was z racji większej ilości c...

źródło: comment_muhGsXCB9kmijrkKARHTYZD4xMaRaL9p.jpg

Pobierz
  • 12
@Rezix: Plan mam ambitny na poświąteczny urlop do nowego roku, a mianowicie Elixir i trochę Erlanga, ale pewnie wyjdzie jak zwykle i będę robił śmieszne projekciki w Pythonie.
@Rezix: Świetny obrazek!
Czy tylko ja tak mam czy to ogólna zależność, że najlepiej się programuje jak się ma jakiś wyznaczony cel? Taka tablica zadań daje praktyczne zadania, wyznacza poprzeczkę i jakoś lepiej się podchodzi do nauki.