Wpis z mikrobloga

@pentax: mnie to raczej nie dziwi. Nawet nie wątpię że posłowie pisu i pewnie czasem nowoczesnej tez dostają pewne listy z argumentami czy punkty o których należy mówić. Kwestia bardziej taka jak potem to wychodzi w praniu - czy takie osoby mówią własnymi słowami i potrafią coś obronić czy przez cały dzień słyszymy "chora na władzę opozycja" bo tak na kartce #!$%@? dostali.
@tony_soprano: Wiesz oni dostają tony tekstów co mają mówić, a na kartce do głosowania z opisem poprawek jest... pusta kartka. Oni nie mają samodzielnie myśleć, oni mają powtarzać wole prezesa i się nie interesować. Jak ktoś zada pytanie to jest zwyzywany od lewaków i świń oderwanych od koryta (,)
@pentax: taa, widziałem te listy. PO ładnie opisane co to za poprawka no i głos uzgodniony - wiadomo, analizą zajmują się dla partii określeni posłowie co się znają a potem partia ustala stanowisko. Tak się to robi, inaczej to nie zadziała. A w pisie jak w lesie, plus, minus i fajrant.