Wpis z mikrobloga

@zezward: raczej bardzo ciężkie nie jest. Słówek z Memrise, podstaw z jakiegoś kursu Edgara (ale nie polecam) i mam trochę materiałów od pewnej Mirabelki

@zezward: ja, choć już mi się nie chce. Uczę się z książki "Krok za krokem", kiedyś z cz.1, teraz 2. Wg mnie cięższe jest uczenie się czeskiego niż np. angielskiego. Z uwagi na znaczne podobieństwo (więcej się rozumie, ale sporo jest false friends), także ciężej jest mówić poprawnie gramatycznie (mimochodem wtrąca się polskie końcówki).
@zezward: Ja się uczyłam. Polakom jest na pewno łatwiej, bo pewne reguły czy słówka są podobne. Książki "Česky krok za krokem" i "Chcete mluvit česky?", do tego czytanie po czesku, słuchanie czeskiego radia. Na początku jeszcze oglądałam kreskówki po czesku :D

@Shirako: Jeśli chodzi o materiały ode mnie, to bardzo się cieszę, że pomogłam ʕʔ