Wpis z mikrobloga

#hyundai #sonata #motoryzacja #samochody
Mirki, jakieś opinie, ktoś ma ten samochód? Chodzi konkretnej o III gen. Czyli coś koło 2003 roku. Jak z kosztami użytkowania, kosztami części eksploatacyjnych, z samą awaryjnością? Opinie ma całkiem dobre. Oczywiście byłoby LPG. Jaki silnik najlepszy?
Na IV gen to chyba nie bardzo, bo to już 10k+ A wolę coś za 7k, LPG 2,5k, npraway, opony 2k, czyli coś koło 12 tysięcy na auto kupione za 7.

Obecnie ujeżdżam PUGa 206 1.6 z podtlenkiem LPG. Tanie części, przez 3 lata kilka napraw, ale tak z 2 koła na rok starczy (wliczając opony, naprawy typu sprzęgło, głowica i części eksploatacyjne).

Nie jestem fanem motoryzacji, jak coś się psuje to jadę do mechanika. Nie chcę też wydawać za dużo na eksploatację. W związku z tym jest to dobry pomysł, czy walnąć się w łeb i brać coś pospolitego i taniego typu Punto, wsadzić LPG i jeździć. A jak coś się popsuje to nie ma problemu z częściami.
  • 7
  • Odpowiedz
@lossuperktos: Do rudej nie jestem przyzwyczajony po ocynku w Peżo. Ale to nie jest najgorsze.

@crowfire: 2.0 albo 2.4. 3.3 to już IV gen. Co mam zrobić, jakoś nie jestem przekonany do 1.1 Eco-sreko-turbo-kosiarki.

No, OC miażdży. Teraz <600zł a z symulacji wychodzi 1100zł za 2.0.
  • Odpowiedz
@anaveld: @booolooo: Jeszcze zależy w jakim aucie, ale ogólnie tak jest :) Przede wszystkim dane kierowcy + miejsce zameldowania ma wpływ na cenę. Przykładowo zmiana miejscowości na duże miasto podniesie cenę o 300 zł, a zmiana silnika na większy o 50 zł. Generalnie nie uzależniałbym wyboru wersji silnikowej i pójściu na niekorzystny kompromis tylko z powodu OC ;)
  • Odpowiedz
@mfind: Symulację robiłem na kalkulatorze u was. 2.0 1100 a 2.4 stówkę więcej.
Kierowca też nie ma aż tak dużego znaczenia. Na ojca z max zniżkami raptem 150zł mniej.
  • Odpowiedz