Wpis z mikrobloga

Mam problem dotyczący telefonu LG Google Nexus 5. Od jakiegoś czasu zaczął się wyłączać. Jak to na złośliwość rzeczy martwych w najgorszych momentach np. przed zjazdem na autostradzie, czekając na telefon kiedy ciężarną siostrę wieść do szpitala czy podczas przeglądania Mirko ( ͡° ʖ̯ ͡°). Jakiś czas temu ~pół roku pojawił się inny problem, podobnego charakteru - wyłączył się i wpadał w pętle. Doszedłem do tego, że najprawdopodobniej jest to wina przycisku (tak jak innym użytkownikom się zdarzało) i dzięki uprzejmości LG Polska udało mi się dostać naprawę gwarancyjną pomimo papierku, ze sklepu, który został zamknięty... Nie wiem dlaczego poza przyciskiem wymienili mi cały panel tylny na nowy - mogli coś popsuć w trakcie, ale naprawa ekspresowa oddane w piątek, do odbioru w poniedziałek. Wracając do aktualnego problemu ten jest inny. Telefon owszem się wyłączy i uruchomi tylko po podłączeniu do ładowania / powerbanku, ponieważ z 60-80% spada mu do 0 i dopiero kilkukrotny reset powoduje przywrócenie stanu na jakiś poziom ~20%, który z czasem rośnie do ok 45% i już działa normalnie. Zauważyłem, że zdarzało się to najczęściej jak włączałem aplikację Snapchat, więc się jej pozbyłem - teraz zazwyczaj przy wysyłaniu zdjęcia w aplikacji Messenger dostaje "zgona" i tyle go widzieli... Miał ktoś podobne przygody ze swoim Nexusem/Innym smartfonem? Podejrzewam baterię lub jakiś czujnik napięcia w baterii, jednak nie mam w tej dziedzinie aż tak dokładnej, technicznej wiedzy aby powiedzieć to w 100% pewności. Telefon chciałbym zmienić najprawdopodobniej na Xiaomi, jednak w tym momencie zwyczajnie nie mam pieniędzy na nowy telefon. Jest sens naprawiać? Może to tylko spieprzony soft?

#nexus #android #gsm #telefony #serwisgsm