Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki co zrobić, jeśli ktoś zaprasza mnie na imprezę sylwestrową a ja wolę siedzieć w domu i relaksować się pod kocykiem oglądając ulubione seriale i popijając coś dobrego? Trochę wstyd mi się przyznać do takich planów wprost bo mam wrażenie, że jest to publicznie napiętnowane i zostanie mi przypięta łatka dziwaka, poza tym osoba zapraszająca nie jest moim dobrym znajomym - pracujemy razem w tym samym zespole i spędzamy razem sporo czasu w pracy, ale nigdy poza pracą. Poza tym wielokrotnie słyszałem jak ta osoba obrabia innym dupę (a bo to ktoś ubrał się dziwnie, a bo ktoś zachowuje się inaczej niż ta osoba by sobie życzyła itd, znacie ten typ).

Wiem, że to jest problem nieco odwrotny do tego, który zazwyczaj występuje na anonimowych wyznaniach, ale powiedzcie, Mirki i Mirkówny, co byście zrobili na moim miejscu?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Mów, że ktoś bliski miał wypadek i jedziesz do szpitala. Po wszystkim okaże się, że to na szczęście nic poważnego, ale cieszysz się, że byłaś przy tej osobie.
No albo nie przejmuj się obgadywaniem na temat tego, że ktoś zachowuje się inaczej niż jakiś idiota bez życia by tego chciał xD
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem za bardzo czemu powiedzenie, że ma się w planach spędzić tę noc jak każdą inną ma być powodem do napiętnowania... Może zmień towarzystwo? Ja w tym roku nie miałem żadnych planów (w zeszłym z resztą też pilnowałem psa i spałem) mimo kilku ofert. Jak ktoś się pyta to mówię wprost, że planowałem iść spać bo nie mam ochoty nigdzie wychodzić i tyle.