Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mircy, wpadłam w ten słynny #friendzone z typem, którego lubię troszkę za bardzo lubię. Chciałam coś więcej albo właśnie przyjaźni, jednak na razie się tylko kolegujemy, ale on nie wyklucza bliższej przyjaźni w przyszłości. Podobam się mu, ale on nie szuka na razie nikogo do związku, bo ma jakieś problemy (prawdopodobnie #depresja albo coś innego) i nie lubi spotkań,ma problemy z motywacją i chęcią do kontaktu. Ma własny krąg przyjaciół (w tym jakieś różowe) których długo zna i się tak zastanawiam: Czy w ogóle mam jakieś szanse by coś z tego wyszło?
Czuje się jak idiotka trochę, bo mam na niego duże parcie,chce go poznać,pisać z nim,wydaje mi się taki ciekawy,dogadujemy się i przynajmniej ja uważam,że dużo nas łączy. Nie chce być natarczywa, bo trochę "latam" za nim i chce być dla niego miła :) Myślicie, że coś z tego będzie? Czy te miłe słowa,komplementy i jakieś propozycje to jak grochem o ścianę? A może dać mu trochę czasu?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 13
Moja rada- nic na siłę, faceci strasznie nie lubią, jak to dziewczyny wykazują większą inicjatywę niż oni sami, a przynajmniej mnie to zawsze zniechęcało. Jeżeli piszesz, że 'mam duże parcie na niego' i 'nie chce być natarczywa' - prawopodobnie już jesteś ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: Sama napisałaś "bliższej" przyjaźni, więc powinnaś wiedzieć lepiej niż my czego chce. W ogóle słabo naświetliłaś całą sytuację, lepiej spróbuj logicznie połączyć fakty i sama sobie odpowiedzieć. Jeśli nie szuka, to nie ma sensu być natarczywą, chyba że kłamie.

Pamiętaj, ludzie z depresją zazwyczaj są skryci i tajemniczy, a przez to atrakcyjni. Nie zawsze jednak pod skorupa skrytości znajduje się coś wartościowego.
OP: @Papieska_kremowka
To wtedy nie powiedziałby, że mu się podobam. Podkreślał wiele razy,że to nie chodzi o mnie, tylko jego #!$%@?.
Ale nie wiem co o tym myśleć

@KosmicznyPolityk @rbk17
depresja to taki mój ślepy strzał.
Niby ma klopoty z koncentracja,bezsennością,niskim poczuciem wartości i brak chęci/motywacji do kontaktu z innymi.
Ja rozumiem że ten gość jest całkiem średni,ale nie wiem dlaczego a zawrócił mi w glowie.

Ten komentarz został dodany przez
Niby ma klopoty z koncentracja,bezsennością,niskim poczuciem wartości i brak chęci/motywacji do kontaktu z innymi.

Ja rozumiem że ten gość jest całkiem średni,ale nie wiem dlaczego a zawrócił mi w glowie.


@AnonimoweMirkoWyznania: no to wejście w związek powinno to rozwiązać... no właśnie a co jak powiedział że podobasz mu się z grzeczności. A słyszałaś żeby kiedyś jakiś facet powiedział kobiecie że mu się nie podoba nie licząc kilku buraków?
Nie to chcesz usłyszeć, ale.. odpuść sobie. Tobie będzie zależeć, będziesz wymyślać kolejne sposoby jak mu się przypodobać, nawet wbrew sobie, a on i tak będzie miał to gdzieś. Been there, done that, tylko, że w moim przypadku jego depresja (albo #!$%@?( ͡° ʖ̯ ͡°)) dała o sobie znać po dwóch miesiącach zajebistych spotkań, więc bolało znacznie bardziej.