Wpis z mikrobloga

Część z Was może pamięta tag #glodnagosiage

Mocno mi się poprawiło w życiu od tamtej pory. Wynajmuje teraz duże mieszkanie, SAMA i jest mi z tym bardzo dobrze. Nie mam #!$%@? współlokatorów wiecznie robiących melanż, dracych ryje, wracających w nocy po pijaku etc. Nie ma awantur. Mam ciszę i spokoj. Na jedzenie też mnie stać :P

I ogólnie jest bardzo dobrze.

Pamiętacie ze wszyscy "przyjaciele" mnie wtedy nagle opuścili? Gdy potrzebowałam pomocy.

Teraz się odezwali :) "Goska, masz duże mieszkanie, mieszkasz sama, przyjmij mnie proszę. Nie mam gdzie mieszkać".

#!$%@?.

Tylko tyle z mojej strony. Nigdy nie czułam tak dużej satysfakcji jak teraz.

Druga sprawa, #!$%@? mnie strasznie to że gdy ktoś słyszy że mieszkam sama w dużym mieszkaniu to zaraz słyszę "a po co Ci takie mieszkanie, a samemu ci smutno pewno" etc. Nie. Nie jest mi smutno. To że mieszkanie Jest duże to też tylko i wyłącznie moja sprawa. Jest mi perfekcyjnie. Jedyna osobę która toleruje w swoim mieszkaniu jest mój narzeczony.

Nie cierpię gdy ludzie się #!$%@? i próbują uszczęśliwiać na siłę.
  • 21
@Niewierny_Mops: no właśnie myślę nad tym żeby wziąć kota xD U rodziców miałam 3, tylko że tam podwórko, biegały sobie gdzie chciały, srały na zewnątrz i totalnie zero problemów xD

Tu przeraża mnie wynoszenie kuwety xD Jak u kolezanki walnął klocka to prawie umarłam od smrodu.
Tu przeraża mnie wynoszenie kuwety xD Jak u kolezanki walnął klocka to prawie umarłam od smrodu.


@gosiage: Nie ma problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam dwa koty, regularnie wybieram co się tam zbierze, a jeszcze dosypuję taki pochłaniacz zapachów do kuwet i po problemie. Polecam.
@arczer: i jeszcze moze czyjeś urodziny się trafią, albo jakieś inne święto.

I co Ty mówisz, jakie 3-4 stycznia koniec afterów. Przecież 6 stycznia jest święto, wolne. Długi weekend ( ͡° ͜ʖ ͡°) trzeba się bawić.

@Niewierny_Mops: o, nie słyszałam o pochłaniaczu zapachów do kuwet ( ͡° ͜ʖ ͡°) może to mnie przekona
@g455 znalazłam pracę której nie lubilam ale płacili na czas i nie tak źle. Odbilam się, spłaciłam długi, robiłam też małe zlecenia na boku. Odlozylam trochę pieniędzy tak żeby móc się zwolnić z mojej okropnej obecnej pracy i spokojnie poszukać nowej. Mam przed sobą trzy rozmowy o pracę, zobaczymy jak pójdzie. Nie ma ciśnienia bo pieniądze są :)