Wpis z mikrobloga

@jaqqu7: To jest w ogóle jakaś dziwna historia bo ten film robi banda debiutantów, do tego robią to pod szyldem firmy-krzak Hungry Crocodiles utworzonej specjalnie na czas produkcji tego utworu, nie dostali też żadnego dofinansowania z PISFu (w sumie dobrze!) - ciekawe skąd mieli hajs na taką superprodukcję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@j_bateman:
Zasadniczo bez różnicy... Marketing i tak wmówi ludziom że chcą na to iść. A gazety i portale będą pisać peany na cześć tego "filmu"
  • Odpowiedz
@extralion: W ogóle w filmie dużo prania kasy i przekrętów finansowych, taka tradycja jeszcze z czasów przedwojennych kiedy stawiało się w Polsce firmę na produkcję jednego filmu a potem kontrolowanie plajtowało i zakładało kolejną ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jednym z najgłośniejszych przekrętów było Quo Vadis (nomen omen najdroższy film w historii polskiej kinematografii - 76 mln złotych, średnio robi się u nas filmy za 3-5 mln),
  • Odpowiedz
@Lim3: no ok, plakat i hasło są słabe, ale to chyba jakaś ogólna bolączka polskiego kina, bo plakat do "Wołynia" też był kiepski, a sam film się obronił.
Ja bym to obejrzała dla Domagały i Żurawskiego, Gierszał też ok.
  • Odpowiedz