Aktywne Wpisy
klewerewel +1
#rozowepaski #polska #warszawa #zwiazki #pieklokobiet
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
Nigdy nie widziałam faceta pchającego wózek z dzieckiem. Dlaczego zawsze jest to matka?
ProblemM8 +199
Ludziom mocno bambinizm wszedł. Mamy psa; partnerka pięści się nad nim jak dzieckiem. Ostatnio paznokcia sobie trochę rozwalił bo biegal jak wariat po ogrodzie. Ja mówię że trzeba zaczekać to mu odrośnie, przecież nie kuleje, ani nie wygląda źle. Ona że trzeba do weterynarza. #!$%@? pójdzie się kilkaset złotych znowu #!$%@?ć na 10 minutowa wizytę na której weterynarz powie to samo co ja (przerabiałem to już kilka razy)
A do tego nazywanie
A do tego nazywanie
Umiejętność czytania i pisania nie jest w Polsce tak popularna, jak mogłoby się wydawać.
Wiele młodych osób ma problemy z rozumieniem tekstu z powodu zaniedbania rodziców w młodości (tu się kłania pomoc w kilku pierwszych klasach podstawówki) i/lub wrodzonej głupoty (argumentowanej w dzisiejszych czasach wyimaginowanymi chorobami - jak dysgrafia czy dysleksja).
W moim otoczeniu, sporo osób miało problemy z czytaniem i pisaniem - a przodowali w tym Antek, Sperma i Młody.
Ten pierwszy argumentował braki fundamentalnych umiejętności dysleksją, drugi nie przeczytał w życiu ani jednej książki, a trzeci po prostu nie przykładał się na polskim (ani trochę).
I właśnie na jednej z lekcji języka polskiego w gimnazjum, nasza wychowawczyni postanowiła przerobić Bogurodzicę, zaczynając od wspólnego odczytu.
Młody i Sperma, jak zawsze rozmawiający w ostatniej ławce, zostali wywołani do lektury.
Sperma wyprostował się i omiótł wzrokiem klasę - większość uczniów wpatrywała się w niego, w dużej mierze z szerokimi uśmiechami na twarzach.
Dzięki recytacji Spermy, większość chłopaków z klasy zapamiętała sporą część Bogurodzicy - choć w niego odmiennej od oryginału formie.
Nowa wersja została kilkukrotnie spisana w "zeszytach do wszystkiego".
"Bogurodzica, dziewica, bogiem sławiena Maryja, u twego syna #!$%@?, matko zwalona, Maryja. Zejszczy się, spuści się."
Sperma, z początku zażenowany swoimi umiejętnościami, próbował odciągnąć od własnej osoby naszą uwagę.
Udało się to dopiero w momencie, gdy przypadkiem znaleźliśmy w plecaku Antka książki dla dyslektyków, pełne kolorowanek i obrazków.
Ale i tak, po tygodniu, wszystko wróciło do normy - mniej więcej. Mieliśmy ubaw z ich obu.
#pasta