[TymRazemNieBedeBordo]

Fajny organizer w #lidl , polecam, tylko 15 zł. Trochę #cebuladeals bo jest też drugi kalendarz na 2018. Poza tym miejsce na notatki, adresy, karty bankomatowe / wizytówki czy inne ważne sprawy, oraz wyrywany notes na końcu.
#okazja

[TymRazemNieBedeBordo]

@aniaczy: ktoś kto ceni swój czas. Wyjmij smartfon, odblokuj go z zapisanego gestu, zamknij ostatnia apke, wyszukaj kalendarz, znajdź datę, znajdź zadanie, edytuj je, ewentualnie dodaj nowe. A tu wyciągasz organizer znajdujesz notkę i ja edytujesz, czytasz. Pisanie jest szybsze na papierze i nie walczysz ze słownikiem.

[C.....x]

@aniaczy: Warto mieć spis telefonów na wypadek awarii, wojny, katastrofy xD

[C.....x]

@TymRazemNieBedeBordo: Ale walczysz z wagą i miejscem. W kieszeni tego nie przeniesiesz.

[TymRazemNieBedeBordo]

@aniaczy: przez półtora roku pisałem sobie notki w skoroszycie i nigdy nie miałem chęci ich przerzucić na telefon czy komputer, choć paradoksalnie służyły mi one do notowania rzeczy potrzebnych do zrobienia na komputerze. Miałem wszystko dostępne jak na dłoni, zawsze mogłem wrócić do byle jakiej daty szybko i bezboleśnie. Dłuższe notki zapisywalem w notatniku.

[TymRazemNieBedeBordo]

@Cripex: ano tak, dlatego będę go używał stacjonarnie ewentualnie zawsze będzie obok laptopa.

[artuone]

@aniaczy: @Cripex: Jako praktyk, mający dziennie kilkanaście wpisów na temat różnych spraw napiszę: Papierowe notatniki są lepsze od elektronicznych.
Próbowałem telefonu, tabletów etc... to nie działa tak jak tradycyjny papier.

[TymRazemNieBedeBordo]

@artuone: dlatego właśnie z praktyki polecam każdemu kto ma potrzebę organizować sobie czas, bo jest jak mówisz.

[Iliilllillilillili]

@aniaczy: tak

[hetman-kozacki]

w sumie zawsze mnie zastanawia czy ktoś korzysta jeszcze z tego w dobie XXI wieku mając smartfony/laptopy i wszystko ze sobą kompatybilne wraz z powiadomieniami.

@aniaczy: Wstukiwanie za każdym razem do smartfona ważnych rzeczy do zrobienia jest niewygodne. No i są duże ograniczenia. Na smartfonie nie naszkicuję np. schematu lub niestandardowego znaku. Na papierze narysuję to, co chcę. Poza tym po latach takie skoroszyty tworzą swego rodzaju archiwum. A smartfony

[SmieszekZawadiaka]

@TymRazemNieBedeBordo: jak masz 60 lat to spoko

[TymRazemNieBedeBordo]

@SmieszekZawadiaka: albo faktyczną potrzebę organizacji czasu ( ͡º ͜ʖ͡º)

[SmieszekZawadiaka]

@TymRazemNieBedeBordo: smartfon robi to samo ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[TymRazemNieBedeBordo]

@SmieszekZawadiaka: dużo wolniej

[SmieszekZawadiaka]

ja wiem? odblokowuje smartfona, naciskam ikonke kalendarz na ekranie glownym, dodaje wydarzenie... calosc zajmuje jakies 30 sekund

[TymRazemNieBedeBordo]

@SmieszekZawadiaka: pacz wyzej

[Kacc]

Poza tym po latach takie skoroszyty tworzą swego rodzaju archiwum. A smartfony co? Psują się i traci się dostęp do wszystkiego, bo tego typu dane są przechowywane na wewnętrznej pamięci telefonu.

@hetman-kozacki: no tak, bo zeszyt nie może się zgubić, spalić, zmoczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a telefon zgubię, popsuje się, ukradną mi, a ja w ciągu 3 minut odzyskuję wszystkie swoje rzeczy z backupu

[Kacc]

Wyjmij smartfon

@TymRazemNieBedeBordo: z kieszeni, szybciej niż szukanie notesu i długopisu w torbie

odblokuj go z zapisanego gestu

odcisk palca, odblokowuje telefon szybciej niż

[TymRazemNieBedeBordo]

@Kacc: teoretyzujesz czy praktykujesz?

[wogbius]

@aniaczy: Pewnie z tego samego powodu dla którego niektórzy wolą tradycyjne książki od ebooków - papier. Lubię mieć papierowy kalendarz i zapisywać w nim wszystkie sprawy, wpisywanie na telefonie już nie jest takie fajne. ( ͡° ʖ̯ ͡°)