Aktywne Wpisy
Pomorski_Wilk +11
#famemma Niestety obejrzałem tłumaczenia tego debila Wardęgi w sprawie pobicia Stuu na Wyspach - jak bo pobili i przekazali policji, to nie było pobicia, tylko "zatrzymanie obywatelskie". Jak polska policja nie wydała listu gończego to przestępcami są oni, a nie Stuu. Z całym brakiem szacunku dla Stuu, ale jak tak pójdzie, to Wataha czy fani Knopersa będą terroryzować innych ludzi, bo powodem będzie krytyka ich idola
Puszczanin +9
Za pobicie Stuu odpowiadają Wardęga i Konopski. I nie, nie bronię tutaj pedofila (tym bardziej, że nikt nie został skazany, a więc jest niewinny) tylko cywilizacji łacińskiej. Od krajów Trzeciego Świata odróżnia nas to, że każdy ma prawo do sprawiedliwego sądu, a na naszych ulicach nikogo się nie kamienuje jak w dziczy. Naprawdę chcecie scen z Brazylii, Indii i innych Bangladeszy?
Mam nadzieję, że sebki z Luton odpowiedzą za przestępstwo, którego się
Mam nadzieję, że sebki z Luton odpowiedzą za przestępstwo, którego się
Zanim wyjdę na koncert odświeżyć myśli, zostawię ten post tutaj, może jak wrócę jakaś odpowiedź zainspiruje mnie do jakiegokolwiek działania. Postaram się pisać zwięźle, nie chcę też wdawać się w szczegóły. Od bardzo dawna podoba mi się chłopak, którego na początku zupełnie nie znałam, tylko z widzenia, teraz widuję go (niezbyt często) w określonym miejscu, nie rozmawiamy ze sobą, nie znamy się osobiście, ale wydaje mi się, ze on już tez mnie kojarzy stamtąd. Wiem o nim niewiele, wiem że jeszcze ze 3 msce temu nie miał nikogo na stałe. Koleś podoba mi się nieziemsko, strasznie mnie intryguje, już nie potrafię sobie odpuścić, a z drugiej strony do teraz nic z tym nie zrobiłam bo…. widocznie jestem głupia.
Nachodziły mnie wątpliwości, odwlekałam to na później, nigdy nie było dobrego momentu żeby jakoś zagadać itd. Wczoraj miałam okazję być w tym miejscu gdzie on przebywa, widziałam go tylko jak stał z jakąś dziewczyną na zewnątrz, palili papierosy, on był w fajnym humorze, rozmawiali, śmiali się. Oczywiście może to być jego dobra znajoma (ziomków akurat to ma on mnóstwo), ja też mam kolegów, z którymi się spotykam bo zwyczajnie się lubimy. Ale może to była jakaś jego „bliższa” koleżanka. Nie wiem. Wiem natomiast, że cierpliwość do samej siebie już mi się skończyła ;). Już mi się nie chce domyślać i zastanawiać. Chcę działać i co będzie to będzie. Jak to rozegrać i wyjść z tego z twarzą? Chyba nie mam czasu na niewinne zagadywanie go przez miesiące, bo zapewne są i inne chętne, ale nie chcę też go wystraszyć i uderzać z grubej. Czy nie pomyśli – o jezu, jak mogłaś wpaść na ten pomysł, że ty mogłabyś mi się spodobać :|
Info dodatkowe – nie jestem nieśmiała zupełnie, tylko ten tak jakoś na mnie działa ;), jestem otwarta, rozgadana, towarzyska, uwielbiam ludzi, nie mam żadnych problemów, żeby podbijać do facetów jeżeli mi się spodobają. Mam pewność co do swojego wyglądu (a i tak jakoś zawsze umniejszam tę kwestię), podobam się facetom, zwracam ich uwagę, dostaję komplementy, podrywają mnie, dbam o siebie, ćwiczę, waga idealna do wzrostu z tym nie mam problemów.
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: xadereq
Nie warto.
Zaakceptował: xadereq
Zaakceptował: xadereq
2 powiedz "cześć"
3 nie wyjdź na wariatkę
4 profit
nie ma za co :)