Wpis z mikrobloga

inna nazwa, opakowanie, to nie miałabym problemu


@scharlottka: + brak testów dermatologicznych ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na Insta jest trend aby wyglądać niczym lalka. Filtry, mejkap, zero niedoskonałości. Wot, Instagram.


@Hannahalla: Dokładnie. Dlatego nie ma co przeżywać zdjęć z IG. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
(...) ważne żeby kupować sprawdzone już przez inne osoby kosmetyki i żeby skład był po angielsku.


@scharlottka: Wiesz, nie neguję kupowania czegokolwiek z Ali do makijażu, bo pędzle czy kufry raczej będą okej. Jednak wszystko to, co ma kontakt ze skórą i nie ma badań dermatologicznych tutaj w UE, to istna loteria. Po prostu nie wiadomo co się w organizmie odkłada (i w jakich ilościach) oraz jaki wpływ ma to
  • Odpowiedz
@Lipwig: XD Nie no, ja to tylko kremy, pędzle, jakieś śmieszne rzeczy na wągry czy paski wybielające i w sumie tyle. :P Kremy biorę z Bioaqua, resztę mazideł też albo z Holika Holika jeszcze, w inne nieznane się nie bawię. :D Testy alergiczne na skórze przed użyciem i jest ok.
  • Odpowiedz