Wpis z mikrobloga

@JamJurcia:
"Ludzie do których sieci się podpinasz mogą wykorzystać sniffera i zobaczyć wszystko co nie jest szyfrowne, czyli np. serwery z którymi się łączysz, bo DNS nie jest szyfrowany, strony które odwiedzasz, bo HTTP też nie jest szyfrowany, itp. A jeśli chodzi o historię przeglądanych stron, albo przeglądanie plików na komputerze, to musiałby dokonać włamania do Twojego komputera - jeśli masz nowoczesny, zaktualizowany system, to będzie to zbyt trudne dla zwykłych
@Trique: no właśnie. on taki obrotny jest w tych sprawach. boje sie np ze bedzie mogl miec np haslo do mojej poczty oraz np zdjecia ktore chce pobrac z poczty (wakacje/rodzinne/znajomi). on je zobaczy...
@JamJurcia: tak, bo zobaczy nawiązywane połączenia lub nazwiązane połączenie z serwerem wypoku, a wypok nie jest po https, więc teoretycznie, gdyby ogarniał temat, to zobaczy co piszesz i kim tutaj jesteś :v Ale to wiesz, gość musi ogarniać czego szuka i co chce osiągnąć ;)
@JamJurcia ogólnie pomysł z dzieleniem internetu szczególnie przez wifi praktycznie nigdy nie ma żadnego sensu. Możesz kombinować z VPN i tak dalej ... ale jeżeli nie mam możliwości podłączyć się normalnie dziś internet mobilny kosztuje grosze - na twoim miejscu bym odpuścił ;)
@Trique: Nie masz racji, może przecież ukraść sesję.

Poza tym SSL to nie wszystko i żeby nie być gołosłownym: najpopularniejsze usługi pocztowe, czyli konto.onet.pl, profil.wp.pl i poczta.interia.pl nie mają skonfigurowanego HSTS, a co za tym idzie istnieje spore prawdopodobieństwo, że powiedzie się MiTM przy użyciu na przykład sslstrip, co może skutkować przejęciem sesji czy danych logowania.