Wpis z mikrobloga

W przyszłym roku planuję wciąć kredyt hipoteczny (około 150tys) i zasnatanawiam się jak podnieść swoje szanse. W BIKu widnieje 4 moje kredyty na kwotę łaczną około 50tys zł i karta kredytowa którą zamknąłem, a miałem ją 10lat. Ostatni kredy skończył się w 1011r. Jest sens brać jakiś mały kredycik na zakup towaru i spłacić go od razu, albo nawet kilka takich? Tu jest wygoda bo 0%.
Nie potrzebuję ich i brałbym je celowo żeby robić historię.
W biku przynajmniej tej 60dniowej wersji nic niepokojącego nie mam.
#kredythipoteczny #bik #kredyt
  • 6
@Luks_x: Po co chcesz tak robić? Jak ja brałem kredyt hipoteczny 180 tys 3 lata temu, to miałem aktywną kartę kredytową i kredyt odnawialny na koncie. Wcześniej miałem tylko spłacone raty na telewizor. Nawet nie miałem wkładu własnego tylko wkładem było dofinansowanie mieszkanie dla młodych
@janekkasnik: Kredyt na dom to paskudna sprawa. Dużo kasy trzeba zainwestować i mieć pewność, że się go dostanie. Mam działalność gospodarczą a w takim wypadku mają takie dzikie wymagania czasem że szok. Im większy wybór banków tym lepiej.
Zresztą potrzebuję kredytu krótkiego -max 15lat i z możliwością wcześniejszej spłaty, bo właściwie to ja bym go chciał mieć z głowy w 5 lat, a te 15 to takie zabezpieczenie, jak by się
@Luks_x: Też mam działalność i jak brałem kredyt to byłem jeszcze na małym ZUSie. Co ja się wtedy nalatałem po skarbówkach, zusach itp po zaświadczenia, oświadczenia, potwierdzenia, że nie zalegam i inne to pała mała...ponad miesiąc mi to zajęło. Do tego kilka razy musiałem w banku parafować różne wnioski i pisma bo tu przecinek się nie zgadzał, tu brakowała jednego słowa itd. Całe szczęście, że mam to już dawno za sobą
@janekkasnik: Sam widzisz. Problem, bo developer ma terminy umówione i jak wystartuję to muszę mieć jakąś pewność, że noga mi się nie powinie (dom stawiany dla mnie na mojej działce).