Wpis z mikrobloga

@Jackyl: Z listy rozpoznaję tylko klecanki :)
Na dołach przy Palki mieszkały sobie pod dachem naszej altanki kilka lat z rzędu. Bardzo pokojowo nastawione stworzonka i w przeciwieństwie do "zwykłych" os, nie leciały do jedzenia i picia. Niestety dwa lata temu po zimie już nie wróciły.
Na polach między Kolumny, Tomaszowską i torami kolejowymi natomiast spotkałem parę razy Klecanki polne.