Wpis z mikrobloga

Stoję wlaśnie czwartą godzinę przy łóżeczku chorego noworodka, próbując ululać go do snu i l tak sobie myślę, że to życie jest cholernie niesprawiedliwe, skoro takie maluchy muszą cierpieć, a ludzie którzy są złem wcielonym cieszą się dobrym zdrowiem i nie mają nawet kataru. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#feels #przemyslenia
etoszyry - Stoję wlaśnie czwartą godzinę przy łóżeczku chorego noworodka, próbując ul...

źródło: comment_zGGQLrnsbhF1JQToSbQVXfKRpPuznqKK.jpg

Pobierz
  • 25
@bykubyk: babcia czy inna osoba dorosła wie co jej jest, często się z tym godzi. Takie dziecko nie wie, nie rozumie czemu cierpi, nie pojmuje że jest chore. Trochę jak zwierzę. Cierpiące dziecko to najgorsze co może być. Jestem katoliczką ale tego planu Bożego nigdy nie zrozumiem.
@vestridancer Świadome cierpienie jest znacznie bardziej przerazajace od tego nieświadomego, dla dziecka jest to sytuacja wyjsciowa, dla dorosłego już nie bardzo. Ale nie o to mi chodzi nie możemy licytować się na cierpienie bo to sprawa czysto indywidualna.

Co do Bożego planu, to z tego co wiem nawet w katolicyzmie mówi się ze cierpienie to pochodna życia, a nie "Bóg tak chciał"
@etoszyry Ja tam przeważnie się cieszę jak cierpi dziecko i mam bekę z jego rodziców. Jak ostatnio czytałem Cmętarz Zwieżąt Kinga to czułem dużo satysfakcji jak umarł 2 letni syn bohatera. Potem jest jeszcze lepiej bo próbuje zamienić go w zombie ( ͡º ͜ʖ͡º) No tak mam, nic nie poradzę, cieszy mnie cierpienie ludzi a najbardziej cierpienie rodziców.
@sveg: nie moje bobo
@vasil: jak wyzej. Pisząc chore dziecko, nie mam na myśli kataru czy grypy, więc myślę, że kurcze jwenak mam prawo zastanawiać się dlaczego tak wielkie cierpienie spotyka takie niewinne istotki.
@bykubyk: tylko u dzieci jest to cierpienie podwójne. Dzieciaczek cierpi fizycznie, rodzice psychicznie. Co Bóg chciał mnie nie ineresuje, bo jeśli istnieje i pozwala na takie rzeczy to musi byc niezłym skur***%.
@