Wpis z mikrobloga

Koledzy i koleżanki z pod tagu #motocykle , chciałbym się was zapytać co bedzie rozsądniejszym wyborem.
Kupno 125 czy może robienie prawka A2 (dodam ,że mam 20 lat)
Mam "obycie" ze skuterami jeździłem na 50cc 6 lat i bardzo chciałbym przesiąść się na coś mocniejszego ,lepszego, poza tym również bardzo chciałbym dołączyć do "rodziny" motocyklistów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 22
Najlepszym wyborem bd kupno najlzejszego chinola z silnikiem 50 ccm dolozenie do kwoty 8 stowek na silnik 125 z półautomatem, wymiana silnika zmiana zembatek przod 15 tyl 37 i nieziemskie #!$%@? po Polskich ulicach xd
@Raqie: bardziej radziłbym Ci zapoznać się z manualną zmianą biegów. Moc da się ogarnąć jak nie odkręcasz na maksa manetki. Tu jest problem, zależy co masz w głowie. Łatwiej jest nauczyć się na 125ccm niż na 600 ccm, bo zawsze kusi aby odkręcić bardziej. Przy większych pojemnościach jednak trzeba szanować manetkę gazu. Do tego są to motocykle zdecydowanie cięższe i więcej wymagają od kierowcy. Można zacząć od 600ccm ale trzeba poświęcić
@czas_pogardy: @absoladoo: Jak wspomniałem ,jeździłem już troche na jednośladzie i mam trochę "ogłady" a na litra żeby wskoczyć to całkowicie inna bajka i inne prawo jazdy. Wydaję mi się ,że trochę oleju w głowie mam ,nie mowie ze duzo dlatego napisałem trochę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@danielosw: Co do zapoznazia się z manualną skrzynią biegów to chyba da radę na kursie prawa jazdy, ja wiem ,że tak naprawdę nauczę się jeździć dopiero wtedy gdy sam wyruszę na drogę ,ale zawsze jakieś podstawy w tej głowie zostaną a co do prawa jazdy kategorii A2 to nie znaczy ,że od razu wskoczę na 600, może to bedzie mniejsza pojemność, myślę tylko czy jest sens jeździć 125 do 24 roku
Moc da się ogarnąć jak nie odkręcasz na maksa manetki.


@danielosw: po sobie powiem, że to niemożliwe :) Zrobisz to. I nie będzie to rok później. Będzie to podczas drugiej-trzeciej jazdy. Śmiało, możecie rzucać kamieniami ci, którzy długo zwlekali z odkręceniem…

A to jaka pojemność jest bez znaczenia. Zależy od motocykla i to trzeba patrzeć na konkretne modele. Bo znajdą się spartańskie 125 nawet, trudne w opanowaniu 400tki czy 600… Ale
@11mariom: Ja wiem o co ci chodzi ,miałem porządną odblokowaną 50cc (Aprilię) ktora jak na 50 potrafiłą pojechać te 80km/h a co do motocyklu powyzej 125 myslałem nad cafe racerem ,ale jeszcze się rozejrzę ,dziękuję za za radę mirku :)
@Raqie: ilu ludzi tyle opinii :) Ja ci polecam jakieś duże 125, wybór nie jest tu powalający (Honda XL125V, Yamaha TDR, KTM Duke), sporo się nauczysz, motocykl też jest stosunkowo ciężki więc obycia nabierzesz ale moc cie nie przerośnie, (co za eufemizm), 120km/h pojedziesz (i być może stwierdzisz że wcale nie chcesz szybciej jeździć), nie popadniesz w koszta i jak masz 20 lat to bardzo prawdopodobne, że będziesz wolał wlewać 2
@FuLame: do czasu.
@11mariom: heh pamietam jak kupilem cebre, bo oficjalnie to byl MOJ pierwszy powazny sport. "no, nie bede dlugo odkrecal" mowilem sobie w dniu, w ktorym go kupilem. Na drugi dzien wracalem jakos 30km no i #!$%@? trafil sie mustang boss 322 :/