Wpis z mikrobloga

@inyourmind:
opcja ostrożna - prezes pisze pełnomocnictwo dla pani Irenki z sekretariatu, podpisuje je i wysyła jej skan, ew. ładnie skadrowane zdjęcie i jego kopię (zdjęcie/wydruk) dołączacie do oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę. Oczywiście może on kwestionować, że nie było oryginału pełnomocnictwa, ale raczej wiele nie wskóra.
mniej ostrożna - pani Irenka daje wypowiedzenie, a jak pracownik będzie kwestionował to mu się pokaże pełnomocnictwo (problem jest taki, że będzie kwestionował