Wpis z mikrobloga

Dostałem za darmo nowy materac jedynkę, taki porządny, z Johna Lewisa. Ja od razu "biore go, cebula mocno" i postanowiłem że podmienić lokatorce jej materac, taki ogólnie tani i gówniany, w dodatku nie wymieniany od lat. Przywiozłem go do domu, ale pojawił się problem - lokatorka nowego materaca nie chce. Jej stary jest taki mięciutki i ona go lubi. No to namawiam ja (nie to żeby miała wiele do gadania, ale jej akceptacja będzie pomocna): popatrz, ten też jest mięciutki i do tego sprężysty. Ona dalej na nie. Popatrz, ten ma 375 sprężyn w środku. Ona dalej nie. Popatrz ten ma mięciutką, naturalną wełnę, będzie Ci ciepło. Ona dalej nie. W końcu zaczęło mi brakować nowych argumentów i chwyciłem się ostatniej deski ratunku (chyba leciutko przesadzając): "twój stary materac kosztował 30 funtów, ten nowy kosztuje 300". Podziałało, od razu zmieniła ton i było "a to zaraz posprzątam i jutro rano go możesz zmienić".
#uk #piwniczakwynajmuje i trochę #logikarozowychpaskow
  • 2