Wpis z mikrobloga

@SayerL: mają prawo przeszukać tylko pokój osoby przyłapanej. Nie rozwiercają płytek ani nie demontują wanny jak niektórzy twierdzą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wchodzą, pytają domowników w którym pokoju pan X śpi i żyje, wchodzą, otwierają szafki, przeglądają papiery, podnoszą ciuchy, szukają jakiś skrytek pod dywanem, szperają w rzeczach, w pudełkach np. po butach jak masz w szafie, w kieszeniach ciuchów. ogólnie trzepią ale też nie tak
@Jakubeck: mogą, ale ja się z czymś takim nie spotkałam jeszcze. Dużo do czynienia z psiarnią miałam, a psa (takiego hau hau ( ͡° ͜ʖ ͡°)) widziałam tylko dwa razy: jadąc pociągiem na mecz z grupą i jak nas trzepała ITD zaraz po przekroczeniu granicy z czechami. Może tylko u nas rzadko pieska na przeszukania biorą.
@SayerL: do mnie weszli z psem, ale wbrew pozorom nie zainteresował się pudełkiem, w którym zazwyczaj trzymany był temat, tylko wskoczył na łóżko i tarzał się w pościeli XD btw pieskowi na imię było Bakuś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ciara: To u mnie odrazu poleciał pod łóżko gdzie trzymałem bongo, ale powiedziałem, że tam po prostu mój pies lubi spać. Policjant tylko sie troche schylił i stwierdził, że tam nic nie ma xD