Wpis z mikrobloga

@jakosdajerade no bo wiesz co, napisales dwa zdania nie majace ze soba wiele wspolnego w kontekscie porownawczym.

Czy gra samemu na microcube czy jakims tam zestawie z hipermarketu za 500zl da Ci lepsza frajde niz przesluchanie ulubionego albumu na wysokiej klasy sprzecie? I nie mowie tu o siedzeniu w sluchawkach ze zlotym dzyndzlem za 5k, a sprzecie ktory przeniesie dynamike i wibracje w skali bardzo bliskiej do 1:1?

Sam gram, nawet z
@jakosdajerade no;) ja w sumie tez nie. Kocham grać ale gdybym mial do wyboru popierdziec z kolegami w nawet dosc fajnej salce prob vs. zamknac oczy, uslyszec i poczuc na skorze jakbym np. siadl sobie w amfiteatrze w Pompejach z Floydami to jednak wybralbym to drugie