Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu zarzuciłem sobie wyzwanie, ze kończę z fapowaniem. Zasada była taka, ze tyle ile plusow, tyle zł przelewam na konto fundacji opiekującej się zwierzętami, jezeli nie wytrwam w postanowieniu przez liczbę dni odpowiadającym liczbie plusów.

Niestety tę walkę z samym sobą przegrałem. Plusów było trochę ponad 40. Niestety nie byłem w stanie odnaleźć tego postu, być moze go wykasowałem.

Dzisiaj zaczynam na nowo i proszę o wsparcie. Zasady takie same jak ostatnio. Niestety w moim przypadku to jest nałóg, nałóg zupełnie jak alkohol czy dragi, który niszczy moje życie. Jeżeli ktoś chce się dolączyć to zapraszam.

#nofapchallenge #wyzwanie #walkatrwa
md23 - Jakiś czas temu zarzuciłem sobie wyzwanie, ze kończę z fapowaniem. Zasada była...

źródło: comment_DUjYSzALTmV4A80yI2ecyuZo95oZEZyX.jpg

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
@daaniel121: jak potrafisz walic z 5 razy dziennie jak masz wolny dzien to zrozumiesz( ͡° ʖ̯ ͡°) Oczywiscie dolicz do tego powiazane uzaleznienie od porno
  • Odpowiedz
@md23: Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale zbyt duża ilość wolnego czasu tak jak piszesz jest okropne. Coś z czego wszyscy się Cieszą jest poprostu destrukcyjne. Z własnej obserwacji zauważyłem, że trzeba sobie dzień poprostu rozpisać dokładnie i tyle. Wracam z roboty, idę pobiegać, siłka, tu coś posprzątam itp. i nie ma się wtedy czasu, ale ile tak można dzień, dwa maks trzy.
  • Odpowiedz
@Rudyzzadupia: Dla mnie z pewnością jest destrukcyjne. Jestem teraz na dłuższym przymusowym urlopie i być może stąd te smęty. To ma wiele wspolnego imho z motywacją, ciągle muszę sobie wyznaczać jakieś nowe cele, ciągle i ciągle, bo jak przestanę wkrada się marazm, smęty i fapowanie dla odreagowania, jakiś alko i szukanie lasek na wszystkie mozliwe sposoby. Nie poletzam
  • Odpowiedz
@Rudyzzadupia: to prawda. Pomijając kwestię łatwego dostępu do seksu, internet powoduje, że ludzie w obliczu takiego nawału info. nie są w stanie dokładnie przetrawić masy atakujących ich informacji. Poświęcają jedynie kilka sekund na nagłówek oraz lead. Wydaje mi się, że w moim przypadku moze to wpływać np. na problemy z koncentracją. Mam w mieszkaniu mnóstwo książek, które kiedyś kupiłem a po kilku stronach rzuciłem i nigdy nie wróciłem. W domu w
  • Odpowiedz