Wpis z mikrobloga

Sialom mirki, może ktoś ogarnięty w temacie wypowiedzieć się jak to jest z noszeniem przy sobie składanego noża? Wszędzie #!$%@? o jakiś długościach ostrza i innych bajkach, a ja chcę się dowiedzieć jak to jest z tym naprawdę. I zakładając że ktoś by chciał mnie napaść to mógłbym użyć noza jako odstraszacza? Czy wtedy zamienię się z automatu w oprawcę?
#noze #prawo i taguje #samoobrona bo też trochę w temacie
  • 9
@wysuszony No tak, ale na typowego sebka zawsze to jakos odstraszająco zadziała bo widząc wyrośniętego dzika od razu bym #!$%@?. Przy okazji zawsze można się podszkolić w jakiś manewrach z ostrzem, słyszałem że posiadając nawet umiejętności w jakis sztukach walki sąd może to w przypadku nawet samoobrony potraktować jako użyta bron i z ofiary stajesz się oprawcą, ale ile w tym prawdy to nie wiem
@wysuszony wolałbym uniknąć konfrontacji bo radę bym dał bez problemu takiemu ale ile to już razy było że się tak jak już pisałem zmieniali rolami i to Seba donosił później. Nawet na wykopie ostatnio był wpis że koleś poszedł po bułki do sklepu, Seba chciał hajs i telefon to dostał sprejem w pysk i dwa strzały kontrolne, i później dostał wezwanie w charakterze świadka, ale wiadomo co to oznacza.
@WolfSky gaz bym rozowemu musiał kupić, często wracają wieczorem mpkiem a tam pełno nieciekawych osób się znajduje, na jej osiedlu też lepiej uważać, tylko znając ją wpjerdoli to na dno torebki albo będzie zapominać nosić i tyle z tego będzie.