Aktywne Wpisy
![noipmezc](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5d7654f63cfa7382ba61a3c58c179da389c0b2712a31b3da16af0288b1d763ea,q60.png)
noipmezc +60
kiedys za dzieciaka moj starszy kuzyn puscil mi piosenke karamba pocałuj mnie w dupie i tam jest taki tekst "ty mialas duzy biust a ja mialem salate" i on do mnie muwi wiesz co to salata?
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
![Kalwi](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Kalwi_T6EM3BNtVm,q60.jpg)
Kalwi +3
Ktoś pamięta jak ten zespół się nazywa?
![Kalwi - Ktoś pamięta jak ten zespół się nazywa?](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4690b692fc0093f8a8e35d7639ec277369ed78e904b7bdfd77e94d966f85002f,w150.jpg?author=Kalwi&auth=c5e8766fb504d1ec3952b66507701064)
źródło: comment_1613784883fgFz0wwzaRJ9ObGxWGjiWI
Pobierz
Jeżeli jesteście przegrywami, wygrywami, ludźmi dyskutującymi i rozkminiajacymi, polecam zastanowić się nad DEFINICJAMI tego o czym myślimy lub rozmawiamy.
Ułatwia to znacznie dojście do kompromisów i rozwiązań. Gdyby dwie osoby, które się kłócą miały jednakową definicję czegoś co jest tematem kłótni, doszli by do podobnych logicznych wniosków i dyskusja weszła by na wyższy poziom. Oczywiście nie generalizuje, to tylko przykład. Np. rozmawiasz z dziewczyną o porządku w domu, ile by było łatwiej gdyby każde przedstawiło swą definicje?
Szukasz szczęścia? Czyli czego? Definicja!
i t d, mam nadzieję, że zbyt się nie pogubiłem w rozkmninie i ogarniecie o co mi chodzi, pozdro ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozkminy #filozofia #psychologia #logikarozowychpaskow #przegryw #wygryw
o właśnie, coś więcej powiesz? bo takich informacji szukam przy moich raczkujących rozkminach ( ͡º ͜ʖ͡º)
@instinCtoriginal: Bez określenia definicji na początku to nawet dobrzy rozmówcy mogą wymięknąć.
chyba ze mamy do czynienia po drugiej stronie z niewyobrazalnie slabym rozmowca, wtedy dobry rozmowca moze rzeczywiscie polec :P
ale z takimi nie ma co rozmawiac wowczas wiec dobry rozmowca nie znizy sie do poziomu :P
@instinCtoriginal: Z tym, że samą empatią nie naprostujesz definicji, a często definicja bywa pokrzywiona także w tematach opartych o aksjomaty. Dobrzy rozmówcy mogą czuć w trakcie dyskusji, że spór idzie o mylne pojęcia, ale pozostaną jedynie dla siebie uprzejmi i wyrozumiali. Tak czy inaczej nie dojdą do sedna.
Solidni rozmówcy zaczną jednak dyskusję
@instinCtoriginal: Nie. To po prostu człowiek, który ma sprawne metody w dyskutowanu, tak aby być jak najbliżej prawdy, niezależnie od tego po której stronie (i w jakim stopniu) ona się znajduje. Taka po prostu szkoła Arystotelesa.