Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#praca #decyzja
MIrki mam spory dylemat.
Aktualnie pracuje w tzw. budżetówce jako informatyk. Na rękę mam 3600 + ewentualne premie i trzynastka. Od prawie roku jestem ojcem. Żona wychowuje gówniaka i dostaje 1500 zł z zus. Jakiś czas temu zacząłem szukać pracy bo kredyt i coraz większe wydatki. Kilka rozmów odbyłem ale bez powodzenia. Któregoś dnia wysłałem cv do jednej z większych firm informatycznych ale nie ze swojego miasta. Wysłałem bo dosyć mocno odpowiadałem ich wymaganiom. Moja specjalizacja jest dosyć wąska. Nie zbyt wielu informatyków ma dostęp do tych urządzeń, którymi ja zarządzam. Odpowiedzieli, rozmowa techniczna trwała 1,5 h i dziś koleś z hr zadzwonił i mam umówioną rozmowę z menago. W związku z tym, że relokacja, żona i dziecko to na pierwszej rozmowie powiedziałem, że chcę zarabiać 6 - 7 na ręke. Nie wiem co mi powie menago ale poniżej 6 nie chcę schodzić. A jeśli przyjmą moje warunki to...jestem rozdarty.
Tu praca jest super. Pewna, stresu bardzo dużo nie ma, w dziale towarzystwo spoko, latem piwko, fajna atmosfera, jeszcze się rozwijam.
Czy przenosić się do miasta oddalonego od domu o jakieś 100 km? Żona i dziecko pewnie tu zostaną. Pieniądz niezły mi się wydaje, w korpo nigdy nie robiłem.
To ważna decyzja bo zmienia moje życie o prawie 180 stopni. Tu raczej mnie nie przyjmą z powrotem jak sobie tam nie poradzę.
Co radzicie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 13
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja dojeżdżam 180 km, pociągiem ok 2h dziennie i tak z 3-4 razy w tyg. Próbuj przeprowadzkę samemu odradzam - przerabiałem żona też Ci to odradzi 100 km to dasz radę autem sprawnie dojechać
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania bez sensu przenosic sie samemu, roznice w zarobkach wydacie na wynajem mieszkania i jednoczesne utrzymywanie 2 gospodarstw. Jesli juz, to z zona.
Bez sensu tez dojezdzac 100km w jedna strone bo to raczej niewykonalne.
Albo przeprowadzcie sie razem, albo szukaj w swoim miescie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: według mnie niezależnie od pieniędzy szkoda marnować życie na byciu z dala od siebie, znam dużo przypadków emigracji zarobkowej i to jak się rozpadają rodziny/relacje na odległość, niezależnie od tego jak dobre relacje macie i się kochacie, po za tym te pieniądze nie są warte by widzieć się ze soba tylko w weekendy, niech rodzina się z tobą przeniesie
  • Odpowiedz