Wpis z mikrobloga

jestem rozczarowana projektem ustawy "za życiem"

Jest tam taki ustęp:

Jednorazowe świadczenie przysługuje, jeżeli kobieta pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu.


To niesprawiedliwe żeby świadczenia pozbawiać patolę która nie chodzi do lekarza, upośledzone kobiety które nie ogarnęły, że są w ciąży i nastolatki które boją się iść do ginekologa, bo jeszcze powie mamie. Albo np. taka sytuacja: babka orientuje się w 2 miesiącu, że coś tam jej rośnie, zapisuje się do ginekologa na NFZ - kolejka jest, czekać trzeba - mija dziesiąty tydzień ciąży i co? i #!$%@?, nie ma czterech kafli.

Albo np. dlaczego kobieta która urodziła dziecko z bezmózgowiem, które przeżyje tylko parę godzin ma dostać tyle samo co kobieta, która urodziła dziecko z zespołem downa które będzie żyć kilkadziesiąt lat?

Albo kobieta która urodzi w 9 miesiącu martwe dziecko nic nie dostanie, a ta która przez godzinę sobie patrzyła jak dziecko umiera jest 4 k na plusie?
No naprawdę, PIS się nie postarał.
#bekazpisu #bekazpodludzi #aborcja #4000plus #zazyciem
  • 7
  • Odpowiedz
@kate1990: bo to ma być taka nagroda (albo łapówka) dla tych co właśnie chodzą do ginekologa, robią badania i się dowiadują na tyle wcześnie o ciąży i ewentualnej chorobie, żeby nie zrobili aborcji kiedy jeszcze mogą
  • Odpowiedz
@whiteglove: a czy dodatku pogrzebowego nie dostaje się także na takie 2-godzinne dziecko z bezmózgowiem? albo kilkuminutowe dziecko bez nerek i płuc.

@kate1990: Na dzieci z gwałtu na razie nie ma 4k?
  • Odpowiedz