Wpis z mikrobloga

Witam mirków, mam pytanie do ludzi którzy się znają. Sprawa jest taka, że ja jadąc na egzaminie jako samochód zielony miałem skręcić w lewo. Problem w tym, że droga z naprzeciwka to tak naprawdę tylko krótki kawałek asfaltu przed skrzyżowaniem, na który zjeżdża się z całkiem ruchliwej drogi. Tak więc dojechałem sobie do lewej krawędzi, nic z naprzeciwka nie ma więc wjeżdżam na skrzyżowanie. W tym czasie jakiś gość zdążył właśnie wjechać w tą drogę, która była na przeciwko i gdy już byłem na wysokości środka skrzyżowania, gość z naprzeciwka był już ledwo co przed samym skrzyżowaniem(nie wiem czy tak przygazował, czy to normalne czy to po prostu ja jakoś ze stresu źle oceniłem odległość) więc się zatrzymałem i ustąpiłem mu pierwszeństwa. Typ skręcał w swoje prawo, a koniec końców egzaminator nic nie powiedział ani nie uznał mi tego jako błąd. I teraz pytania:

1. Co by było, gdybym zachował się tak samo w sytuacji, gdy koleś chciałby jechać w swoje lewo? Skrzyżowanie jest za małe żeby się bezkolizyjne wyminąć, a ja z drugiej strony swoim samochodem zasłaniam mu wjazd na pas. Czy to byłby już błąd?
2. A z drugiej strony co by było gdybym skręcił w to lewo bez zatrzymywania się na skrzyżowaniu i ustępowania typowi naprzeciwko? Czy byłoby to wymuszenie pierwszeństwa?
3.*Ewentualnie napiszcie od początku do końca co powinienem był zrobić.

Liczę na sprawną pomoc, gdyż nigdy wcześniej nie zdarzyła mi się taka sytuacja na tym skrzyżowaniu, a wtedy to trochę jednak spanikowałem i zrobiłem to jakoś tak odruchowo, chyba właśnie w obawie przed wymuszeniem pierwszeństwa ( ͡° ʖ̯ ͡°) Tak wiem, obrazek jest piękny.
#prawojazdy #pytanie
Pobierz mmr_ - Witam mirków, mam pytanie do ludzi którzy się znają. Sprawa jest taka, że ja j...
źródło: comment_VAlqZNEX3ij8bpap2qs6iYO9KIRQSaLO.jpg
  • 6
@mmr_: Jesteście na drodze z pierwszewństwem i skręcając w lewo masz obowiązek przepuścić jadących z przeciwka, więc byłoby to wymuszenie. W sytuacji kiedy on chce skręcić w lewo, to mijacie się i potem każdy skręca w swoje lewo. W praktyce to jednak zawsze wygląda tak, że każdy ścina trochę skręt i skręcacie przed sobą.