Wpis z mikrobloga

Motomirasy poratujcie radą, najlepiej na własnych doświadczeniach. Lata ktoś w moto jeansach? Jak się spisują w takich dzisiejszych temperaturach? Przy tych powiedzmy 8-10 stopniach. Bardzo pizga po szkitałach? Oczywiście uwzględniam bieliznę termoaktywną jako wyposażenie obowiązkowe :).


#motocykle
  • 20
Shima Tarmac+


@Glenroy: Mam i polecam. Mają bardzo fajnie układające się ochraniacze i nawet z nimi wyglądają prawie jak cywilne jeansy (TARMAC+ RAW DENIM). Na lato super a zima... to zależy jak daleko i i z jaką prędkością jedziesz ;)
@tosyu: A no właśnie czekam, aż zadzwonią do mnie ze sklepu, że dojechał mój Tractech Evo 2, powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że będzie aż tak zajebisty :). Ale skórę mam na dłuższe wypady, i ogólnie jazdę kiedy nie muszę co chwilę zsiadać i gdzieś łazić, tutaj chodzi mi o taki komplet "na co dzień" podskoczyć gdzieś coś załatwić na szybko, bryknąć tych 15km do pracy, gdzie później muszę iść
@Glenroy: mam moto jeansy. W kolana nie wieje bo i tak są ochraniacze. Trochę tylko po goleniach. Ogólnie przy temp 5-10 stopni dają radę. Poniżej tych 5 jechałem dość krótkie odcinki i dało radę. Miałem tylko jeansy, bez żadnej bielizny termoaktywnej etc.
@Glenroy: jako jedyne spodnie mam moto-jeansy, i... to zależy. Czym innym dojazd do pracy rano (~20minut po mieście), a czym innym parę godzin krążenia po zadupiach. Dla mnie, granicą temperaturową są:
- ~7'C dla dojazdu do pracy
- ~10-11'C na krótkie wycieczki (godzina-dwie), tutaj czas można wydłużyć przez postoje: parę przysiadów, pomachać nogami dla krążenia i lecisz dalej.
- tak z 12-14'C + słońce by się przydało, żeby móc cały dzień
@emissary: Dlatego właśnie zadałem pytanie, jak się spisują. W skórze -którą sprzedałem wykopowemu koledze- jeździłem i przy 5 stopniach, zimno mi było tylko w dłonie i stopy, skóra sama w sobie mocno wentylowana była, ale bielizna termo, do tego na kurtkę ubierałem zwykłą bluzę i było spoko, o kolana i ich wychłodzenie troszczyły się protektory, dzięki którym te nie miały bezpośredniej styczności z wiatrem.

@Morf: Shime szyją u mnie "za
@BratProgramisty: @noriad: O i o takie coś mi chodziło właśnie :). Temperatury w granicach 8-10 stopni przewiduję tylko rano jadąc te 15km do pracy, do tego jakieś kalesony na tyłek, później wiadomo temperatura pójdzie trochę w górę. Na całodniowe wycieczki jedzie do mnie skóra, do niej, w następnym sezonie chcę dokupić już trafionego texa, jakiegoś Held Renegade + Murdock, bo mają przedłużane rozmiarówki w tym zestawie, albo RST Ventilator V,
Shime szyją u mnie "za miedzą"


@Glenroy: to przekaż że powinni popracować nad jakością szwów w rękawicach bullet bo mi się rozleciały na palcach po połowie sezonu (wymienili na nowe ale niesmak pozostał ;) ) Do samych spodni i rękawic GT-1 brak zastrzeżeń.

a dystans, powiedzmy do tych 30-40km z prędkością przepisową +/-10km/h.


pomyśl nad osobnymi ocieplaczami na kolana
- http://allegro.pl/wiatroszczelne-nakolanniki-ocieplacze-kolan-i4892563941.html
- http://allegro.pl/rogelli-promo-nakolanniki-ocieplane-czarne-xxl-i5673050457.html
@Glenroy: tylko wiesz - ta "temperatura graniczna" jest zależna od organizmu, czy nawet tego, że ktoś jeździ po Krakowie, a ktoś po Gdańsku - inna wilgotność powietrza, inna "otwartość przestrzeni" itd. Co innego dojeżdżać do miasta, a co innego jechać po nim itd. Sam zauważyłem, że różnica pomiędzy przedmieściem a miastem to jakieś 3-4 stopnie nie raz.
@noriad: No niestety ja jestem z tych dojeżdżających do miasta, większość trasy przez las, więc temperatura minus kilka stopni z automatu, ale ogólnie całkiem dzielnie znoszę niskie temperatury, w ostatnich dniach w pracy łaziłem w samej bluzie, kiedy reszta szczękała zębami opapciana w kurtkach :).
@Glenroy: e, w tą stronę to spoko, bo startujesz nagrzany z domu, a później jak będziesz marzł, to akurat wjedziesz w te +2'C :P Ale! Bez grzanych manetek i podwójnych rękawic, ja bym się wypuścił chyba poniżej 10'C. Ale ja tam krążenie nieboszczyka mam...
@noriad: No i git, czyli przeżyję :). Hotgripy to pierwsze co zamontowałem w moto :D, do tego zakładam rękawiczki jedwabne, kiedyś tam w decathlonie kupiłem kilka par w góry, spisują się zajebiście, są cieniutkie, więc naciągnięcie jeszcze rękawic moto nie robi problemu, tym bardziej, że D-toury mam normalnie z delikatnym luzem :).
@Glenroy: no ja mam dokładnie ten sam setup :) Czyli zwykłe + jedwabne (burżuj #!$%@?! ;D) Tylko że mnie akurat trochę gniotą jedwabne, tak z godzinę można jechać, a później już opuszki dostają w kość ;[
@brick: Właśnie dzisiaj widziałem grupkę motocyklistów śmigających w jeansach i bojówkach, tak nasunęła mi się myśl, że może nie będzie to takie głupie rozwiązanie i tak czym więcej czytam opinii, tym bardziej chcę to mieć :D.
@Glenroy: Ja jeżdżę we Freestarach Cafe Racer, które bardzo polecam. Fajnie skrojone, ochraniacze na kolana (ten model ma je przedłużone na piszczele), biodra i kość ogonową w zestawie, a dodatkowo mają wpinane szorty z włóknami z Kevlaru. Przy +5 dojazd do pracy przez miasto (7km) nie powoduje większego dyskomfortu - pod spodnie zakładam jeszcze cienkie kalesony narciarskie.