Aktywne Wpisy
Van-der-Ledre +79
Jest sobotni letni wieczór, my samotni gromadzimy się tutaj niezmiennie znów, jak co sobotę... Tak, to lista obecności tagu świętego, przyzwoitego i nieskażonego. Jesteś, zapisz się...
#przegryw
#przegryw
przemytni-azbestu +103
Według GUS ok. 13 milionów Polaków to pracownicy. Pracodawców jest 600 tysięcy. Jeśli odliczyć rolnictwo, to pozostałych samozatrudnionych jest nieco ponad milion (w tej grupie mieszczą się zarówno pracownicy wypchnięci na fikcyjną działalność, jak i ci, którzy faktycznie działają na własny rachunek). To nie "połowa", tylko kilka procent ludności.
Czytam dalej w wywiadzie, że naszym programem podatkowym "strzelamy w małych przedsiębiorców". Warto to sprostować: w Polsce rządzonej przez Razem część z nich płaciłaby niższe podatki i niższy ZUS niż obecnie. Przyczyna jest banalnie prosta - ich dochody są niskie, więc zyskaliby na progresji. Jednym z największych sukcesów neoliberałów było wmówienie samozatrudnionym, że należą z automatu do tej samej grupy co kasta prezesów. Że już za chwilę będą zarabiać dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie, więc ich największe zmartwienie to nie brak miejsc w żłobku czy długie kolejki w szpitalu, tylko wysokie podatki dla milionerów. Nie rozumiem, po co utrwalać ten szkodliwy mit.
Czytam wreszcie, że Razem jest idealistyczne. To fakt: staramy się przekonać ludzi do programu, który jest zgodny z ich realnymi interesami, a nie z marzeniem o byciu pięknym, młodym i bogatym. Zamiast powtarzać obiegowe mity, sięgamy po dane. Mówimy wyborcom otwarcie przykrą prawdę: większość z nas nie będzie nigdy milionerami, więc nie ma co projektować państwa tak, jakbyśmy wszyscy mieli nimi zostać. Od raju dla ludzi sukcesu wolimy społeczeństwo, w którym pracownicy żyją godnie, a klasie średniej państwo zapewnia porządną edukację i opiekę zdrowotną.
Być może nasz sposób uprawiania polityki jest więc idealistyczny. Ale mówienie o gospodarce, w której połowa społeczeństwa dorobi się na wyszywanych ręcznie torbach, wypieku ciast i pisaniu appek na ajfona, to naprawdę nie jest realizm. To tylko obsługiwanie fantazji.
Większość Polaków nie będzie przedsiębiorcami. I dobrze! W Europie nie ma ani jednego kraju, w którym połowa ludności prowadziłaby własny biznes. Po takie przykłady trzeba się wybrać do Bangladeszu albo do Beninu. Te przedsiębiorcze społeczeństwa nie trudnią się jednak na masową skalę projektowaniem stylowych toreb czy tworzeniem gier komputerowych. To raczej świat, w którym wydrapuje się miedź ze zużytej elektroniki, bieduje na wsi albo szyje t-shirty w półniewolniczych szwalniach. Naprawdę, to żadna nowoczesność.
~Adrian Zandberg
https://www.facebook.com/zandberg.razem/posts/715879585232297
#razem #partiarazem #lewica #neuropa #zandberg #nowacka
Niby #!$%@?
@chanelzeg: co
Ok, więc podsumujmy: małe przedsiębiorstwa źle, duże korporacje źle, czekam na przedstawienie jasnej definicji średniej firmy.
@chanelzeg: nieprawda, 22% wynosi w Danii CIT, więc jeśli chcesz to porównywać z polskimi podatkami, to tylko z naszym 19% CIT. Jeśli przedsiębiorca chce wypłacić pieniądze na swoje konto, to płaci takie podatki, jak każdy zarabiający Duńczyk:
- 8% składki na rynek pracy (brak kwoty
@chanelzeg: ale z czym chcesz porównywać duński podatek CIT 22%? Jakie plany ma partia Razem w sprawie tego podatku? Nie dostrzegam absurdalności.
Rzeczywiście jest sporo odliczeń i zgadzam się,
@chanelzeg: co
@smyl: Nie wiem, mówią o wzroście dochodów z tego tytułu o 46 mld złotych, obecnie wpływy to 40 mld. Oznacza to, że chcą ściągnąc z firm ponad 2 razy więcej niż obecnie.
@chanelzeg: znowu manipulujesz, razemowcy mówią, że obecnie z powodu tzw. "optymalizacji podatkowej" dziura w CIT wynosi od 10 do 46 mld zł. Przypominam, że zaczęło się od takiego Twojego stwierdzenia: "Nawet w Danii, na której się podobno wzorsują jest podatek dla
@smyl: Jeżeli jak sami mówią, dochody z prowadzenia działalności gospodarczej chcą opodatkować w
@chanelzeg: to już lepsze porównanie. Kiedyś liczyłem propozycję Razem i wyszło mi nieco mniej, bardziej 85%. No i jak porównujesz składki i podatki od ostatniej zarobionej złotówki/korony, to dla Dani i jest to bardziej 60%, niż 50%. Czyli 85% vs 60%, a nie 90% vs 22%, jak pisałeś na początku.
Wspominałeś o odliczeniach,
W Danii istnieje przepis, że nie mogą zabrać więcej niż 51.5% dochodu. Do tego nigdy nie natrafiłem na tekst, że
@chanelzeg: w 2016 51,95%.
1. To jest łączne opodatkowanie, nie możesz porównywać łącznego podatku z najwyższym progiem.
2. To jest opodatkowanie oprócz składki na rynek pracy (8%) i składek na ATP, jeśli nie bierzesz pod uwagę składek, to możesz porównywać tylko z 75% PIT Razem.
Ich program to jedna wielka plajta