Wpis z mikrobloga

@Kanken: Jeszcze wczoraj robiłem czystki ostateczne na facebooku (znajomych już zero), dotarłem do listy wysłanych zaproszeń (do znajomych) po pijaku, gdzie znalazłem m.in. jedną z moich miłostek z podbazy. Piękna, ale od dawna z Murzynem, od dawna w Anglii, wczoraj jednak zobaczyłem, że się ciemnego gówniaka dorobiła (na profilowym już widać). No bo co takiej rurzowej do szczęścia potrzeba? Bolec, praca, psiapsióły, gówniak. Nie ma jeszcze 30 lat, wszystko odhaczone. 20