Wpis z mikrobloga

Takie coś mi facebook przypomniał dziś.

Miejsce akcji,: moja piwnica w wynajmowanym mieszkaniu w Gdyni.
Czas akcji: 3 lata temu,

O osobach:
Niebieski to ja - praca na etacie, 2200 zarobków netto, od niecałego roku czasu pracuje w zawodzie operatora CNC,
Żółty, biały - osoby postronne,
Czerwony; człowiek z którym chodziłem na studia (magisterka), z tego co kojarzę pracował w firmie gdzie mył witryny sklepowe (albo krótko przed tym wpisem zmienił prace) - na nic bardziej "ambitnego". Zarabiał 10zł netto na godzine (no chyba ze potem dali my podwyżkę dali), wcześniej w czasie studiów pracował jako ochroniarz w galerii za 7zł.

Co potem się stało:
po 4 i pół mc zwiałem do Szkocji.

druga część w komentarzu.

#innvwanglii ( #innvwszkocji ) #emigracja #uk
innv - Takie coś mi facebook przypomniał dziś.

Miejsce akcji,: moja piwnica w wyna...

źródło: comment_d4fi08fGMcBM3uXX2DjVQf31CNq9Z6mu.jpg

Pobierz
  • 12
@innv: gosc niezle poplynal, to ze nie zna osob wyksztalconych na stanowiskach w uk nie znaczy ze takowe nie istnieja. Wrzucaj fotki z wakacji na fejsie niech go troche zal scisnie ;) w sumie i tak najprawdopodobniej pomysli ze albo ukradles albo zmywasz wiec z drugiej strony szkoda strzepic ryja, pozostaje dzika satysfakcja ( ͡ ͜ʖ ͡)
@innv:

Nie myśl, że jesteś jakoś dużo lepszy od niego. Słowami "na nowe auto szefa" pokazujesz tylko wewnętrznego Janusza.(hurr durr okradajo mnie, bo nie zarabiam tyle co na zachodzie)

Czerwony otwarcie uzewnętrznia swoją frustrację, bo jego życie zawodowe ssie pałkę i beka z ludzi używających sformułowania "zawód syn" - zawsze z tego gniję xD
@innv: aj bo ty go prowokujesz to on ci sie odwdziecza tym samym. Moim zdaniem "emigranci" wogle nie powinni sie wdawac w takie rozmowy i porownania. Mialem zal do sorka o te jego artykuły (co jeszcze rozumiem no bo wiadomo biznes). Wypisuja rozni o tym uk jak o krainie miodem plynacej a tak naprawde nie roznia sie od ukraincow przyjezdzajacych do polski.

Nastepuja wedrowki ludow i tyle. Niektorzy czuja sie niezadowoleni