Wpis z mikrobloga

1. Bądź mną
2. Remontuj cudze mieszkanie w celu pod wynajem z założeniem wyrobienia się w ciągu tygodnia (a co tam, odmalowac sufity i ściany)
3. Kup białą farbę nie z najwyższej półki bo przecież sufity białe to się tylko odświeży jedną warstwą
4. Maluj sufity 3-4 razy bo białe się tylko wydawały, wnęki okienne były wręcz szare, a jedynka kryje ze skutecznościa jamnika kryjącego dobermankę
5. Stwierdź, że gniazdka luźne to poprawisz przy okazji demontażu przed malowaniem ścian
6. Odkryj tajemnicę niestabilnych gniazdek - zamontowane bez puszki bezpośrednio w płycie G-K (!), lub ledwo trzymające sie w resztce puszki w betonie, który jest schowany kilka centymetrów w głąb za płytą G-K.
7. Tnij płyty, wykuwaj resztki starych puszek, zapiankuj dziury, zaszpachluj co trzeba, wyszlifuj, zamontuj finalnie prawilne puszki do płyt G-K i napawaj się dumą, że nie zostawiasz po sobie fuszerki
8. pomaluj ściany jedną warstwą farby
9. pomaluj ściany drugą warstwą farby, bez kawałka wielkości 3 m^2 bo zabrakło oczywiście farby
10. Zasuwaj do castoramy po 2.5 litra farby
11. dokończ malowanie kawałka ściany
12. Zauważ pożółkły, popękany i zagrzybiony silikon w i przy kabinie prysznicowej
14. Nie zostawiasz fuszerek więc zacznij go usuwać w celu wymiany.
15. Syf, grzyb, brud, prościej chyba będzie porządnie to zrobić jak się zdemontuje kabinę, w końcu ile to może potrwać?
16. Prawa ściana kabiny po odkręceniu nie chce zejśc z profilu. Szarp się i mocuj przez godzinę podważając ją śrubokrętem i czym się da
17. Silikon tak bardzo wszędzie #!$%@?, ale w końcu się odkleja
18. Odkręć od ściany prawy profil (3 kołki )i próbuj zgo zdjąć ze ściany
19. Profil przyklejony (!) do kafelek #!$%@? wie czym w środku i silikonem na bokach.
20. Mocuj się i szarp z tym szajsem aż klej puści i profil zejdzie
21. Odkryj z przerażaniem, że za profilem nie ma fugi, a pod nim nie ma silikonu w brodziku. "Fachowcy" przykleili go do ściany przed fugowaniem i silikonowaniem brodzika. Syf, grzyb, brud, rozpacz.
21. idź na fajkę i po piwo, kontempluj #!$%@? umysłowe fachowców i swój chory perfekcjonizm
22. Poświęć kolejny dzień na mechaniczne skrobanie kleju i silikonu z kafelek i z tylnej części profilu
24. Zdemontuj lewą ścianę brodzika i natknij się na śrubę z #!$%@? łbem i przyklejoną dla niepoznaki w tym miejscu zaślepką
23. Zdaj sobie sprawę, że pożyczyłeś wiertarkę ojcu. 120km dalej.
25. Fajka i kolejne piwo, zaduma nad sensem życia i #!$%@? umysłowym "fachowców"
26. Odzyskaj wiertarkę
27. Wróć do mieszkania i zabierz się do rozwiercania. Odkryj, że ojciec zapomniał wraz z wiertarką przejściówki z SDS na normalne wiertła i nie masz jak zamontować wiertła do metalu
28. Markety budowlane już zamknięte.
29. Olej piwo, otwórz whiskey, rozmasuj zbolałe mięśnie
30. Następnego dnia kup nową przejściówkę i rozwierć uwaloną śrubę
31. Zdemontuj przyklejoną do profilu lewą ścianę i wyrwij wraz z kawałkami kafli przyklejony do nich profil, bo się inaczej nie da.
32. Kup środek do usuwania starych powłok klejowych i farb
33. Doczytaj tuż przed robotą, że nie można go stosować na aluminium i kup kolejna paczkę fajek
34. Poświęć 10 minut na uspokajające ćwiczenia medytacyjne przed mechanicznym usuwaniem kleju i silikonu z kafli i z profilu za pomoca noża, szpachelki i śrubokręta
35. Różowy się zaczyna #!$%@?ć, bo ile można wymieniać silikon w kabinie?
36. Oceń sytuację po demontażu kabiny, zauważ jak krzywo położone są kafle i ściania nierówna, szybko odrzuć myśli o skuwaniu tego gówna ze ściany i robieniu porządnie od zera, bo przecież miałeś tylko wymienić silikon...
37. mija 3 tydzień, z obawą patrzę w przyszłość, dziś jadę silikonować od nowa brodzik i modlę się nie znaleźć kolejnej fuszerki
38. Brak profitu, brak czasu, #!$%@? różowy, obolałe łapy


#truestory #remontujzwykopem #piekloperfekcjonistow #coolstory
  • 46
@mojkrajtakipiekny: Nie jestem budowlańcem i to nie klient :D To mieszkanie, które mój różowy odziedziczył w spadku i mieliśmy je ekspresem przygotować pod wynajem.


@ncpnc: O #!$%@?, historia mojego życia :o Może tyle nie remontowałem, ale na pewno mocno skróciłem żywotność mojego auta wożąc wszystkie meble z Ikei.

Mam nadzieję Mireczku, że tak jak w moim przypadku, tak i w Twoim ciężka robota się opłaci, bo ostatecznie okaże się, że
@TyWidziszINieGrzmisz: Moje #coolstory: odziedziczyłam mieszkanie. W innym mieście, 350km dalej. Musiałam odświeżyć przed sprzedażą. Jakieś 2 tygodnie to odgruzowywanie. Malowanie (2 pokoje) - w jednym 7 warstw farb (w tym jedna z gruntem). Pokój palacza, zwykła farba nie dała rady. 3 warstwa to farba na plamy. Szorowane i malowanie kaloryferów. Skrobanie z brudu i nikotyny okien, malowanie drzwi. Meble wędrowały po mieszkaniu jak szalone, sama przestawiałam meblościankę i resztę, wynosiłam