Wpis z mikrobloga

4 040 - 1 = 4 039

Tytuł: Niebezpieczne kobiety
Autor: Patryk Vega
Gatunek: literatura faktu
Stron: 368
Cykl: oficjalnie to "nie dotyczy", ale w sumie to "kolejna książka Vegi o policjantach, tom 4."

★★★★★★★
Generalnie czwarty raz Vega serwuje niemal to samo, a po raz trzeci lekko oszukuje tytułem. "Po ciemnej stronie mocy" obiecywało historie policjantów, którzy przeszli na stronę bandytów, tymczasem prawie tam tego nie było. "Podwójna przykrywka" miała zapewnić powiew świeżości w postaci odejścia od policji i przeniesieniem nacisku na opisu pracy służb specjalnych, a okazało się, że w 3/4 i tak dotyczy policji. "Niebezpieczne kobiety" jest z kolei o kobietach, ale raczej tej "niebezpieczności" to tutaj za dużo nie ma. W poprzednich książkach Vega rozmawiał z paniami, którym bardziej pasowałoby to określenie. Brak tu raczej opisów jakichś spektakularnych akcji i emocjonujących działań, a całość bardziej idzie to w stronę "jestem kobietą, ale mam jaja, potrafię penerowi w ryj dać jak trzeba, z kolegami wódę piję i dużo przeklinam". Chociaż uczciwie trzeba przyznać, że parę fajnych historii można tutaj znaleźć, ale nie są one główną zawartością, bo tą jest raczej opis sytuacji kobiet w policji. Tego jak są postrzegane, ich rywalizacji z mężczyznami, odbioru przez społeczeństwo i przełożonych, jak sobie radzą podczas szkoleń, jak współpracuje się im z kolegami itp. No i sporo na temat życia poza służbą: przemoc w rodzinie, samotne wychowywanie dzieci, związki. Ogólnie czyta się to dość przyjemnie i całość ma rozsądną strukturę i tempo, nie ma tak, żeby np czytać 100 stron z rzędu o tym, że mąż jest zazdrosny jak żona jedzie z kolegami na akcję - jest to fajnie poprzeplatane z bardziej dynamicznymi historiami. Chociaż wydaje mi się, że tym razem będzie naprawdę duży rozstrzał pomiędzy klimatem książki, a nadchodzącym filmem o tym samym tytule - zwiastuny sugerują kino akcji, a tej naprawdę nie ma tutaj za dużo. Co niekoniecznie jest wadą, bo to co jest potrafi być interesujące, ale ja się jednak czego innego spodziewałem.

#bookchallenge [30/24] #bookmeter
ryhu - 4 040 - 1 = 4 039

Tytuł: Niebezpieczne kobiety
Autor: Patryk Vega
Gatunek...

źródło: comment_7djwP5TMk1nbVWsHA7oHvwqNwF8gehou.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ryhu:
Jeśli chodzi o mój początek przygody z Vegą to rozpoczął się od filmu Nowe Porządki. Po tym obejrzałem CAŁY serial, bo wcześniej to było wyrywkowo. Następnie obie książki złych psów. Jakie było moje zażenowanie kiedy czytając książki momentami słowo w słowo dialogi były takie jak w filmie, a raczej w filmie takie jak w książce, bo książka była pierwsza. Nie mam zamiaru kupować tej książki o babach, a na
  • Odpowiedz
@hardkorowymoksu: "pitbull" jest na podstawie rozmów z policjantami, dopiero po nakręceniu serialu Vega wydał je w formie książek. Ja tam na 'niebezpieczne kobiety' nie pójdę, ale nie z powodu książki, a tego że już nowe porządki mi się nie za bardzo podobały i nie wierzę, że tutaj będzie lepiej. Obejrzę sobie dopiero dvdripa( ͡° ͜ʖ ͡°) bo dla mnie to kategoria czegoś, co sobie może w
  • Odpowiedz