Wpis z mikrobloga

Przeczytałem właśnie "Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy" Piaseckiego i stwierdzam, że czegoś tak dobrego to dawno nie czytałem(na LC dałem mocne 9/10). Książka fenomen, którą pochłonąłem w dwa dni. I w sumie tak się zastanawiam, dlaczego będąc w liceum na rozszerzonym polskim nie było nic o Piaseckim? Przecież on zjadał wszystkich Gombrowiczów i tym podobnych pisarzy. Teraz się nie dziwię, że chodziły plotki, iż miał dostać Nobla.
#ksiazki #czytajzwykopem
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Balcar: Cześć, ja niestety nie pochłonołem tej książki w 2 dni i może dlatego trochę niżej ją oceniam. Przez większość lektury uważałem że Piasecki świetnie to napisał, ale na koniec czegoś zabrakło.
Do Gombrowicza czy Schulza, Piaseckiemu brakuje trochę języka. :) Ot dobry pisarz z ciekawymi historiami. Do wybitności mu daleko, ale cieszę się że przeczytałem jego książke.
  • Odpowiedz
@Wynoszony: Gombrowicz totalnie mi nie podszedł. Z współczesnej literatury polskiej ostatnio czytałem tylko Cherezińską i z całym szacunkiem, bo nie jest złą pisarką, ale Piasecki zwyczajnie ją zjada(wiadomo, że różne epoki itp. ale innego porównania za bardzo nie mam). Teraz czytam Vosganiana i według informacji z okładki, ma to być styl porównywalny do Schulza, ale dla mnie na razie jest średnio, chociaż z głębszymi ocenami wstrzymam się do końca lektury.
  • Odpowiedz