Wpis z mikrobloga

Wasza matka/żona/dziewczyna(ogólnie osoba, którą kochacie najbardziej na świecie) jest w śpiączce. Uratować ją może tylko przeszczep serca, który trzeba wykonać w przeciągu paru dni a Ty jesteś jedynym możliwym dawcą. Co robicie w takiej sytuacji? Poświęcacie się dla swojej ukochanej osoby, która do końca życie będzie musiała żyć ze świadomością, że oddaliście za nią życie? Czy dajecie jej odejść i cierpicie przez lata po utracie osoby bez której życie już nigdy nie będzie takie same?

Oczywiście całe pytanie jest hipotetyczne, żaden lekarz nie przeszczepi serca od zdrowego i żywego człowieka .

Co robicie?

  • Dajecie jej odejść 61.5% (8)
  • Poświęcacie się 38.5% (5)

Oddanych głosów: 13

  • 3