Wpis z mikrobloga

#polityka #neuropa #4konserwy #zalosnalogika #mon #wojsko #caracal #blackhawk

Polski rząd zerwał negocjacje z Airbusem, twierdząc, że zaproponowany offset nie spełniał polskich wymagań. Francuski producent ujawnił, że w ramach inwestycji chciał w Polsce stworzyć 6,000 miejsc pracy, a zakłady lotniczne w Łodzi, które miały zatrudniać ponad 1,000 osób byłyby w 90% własnością państwa polskiego. Pondadto Airbus zapewniał przekazanie polskim spółkom pełnych zdolności obsługi, napraw i remontów śmigłowców, a przede wszystkim praw do modyfikacji i rozwoju wraz z możliwością eksportu i transfer niektórych technologii.

W 6 dni po zerwaniu trwających ponad rok rozmów o offsecie, Antoni Macierewicz oświadczył, że Polska kupi Black Hawki produkowane w Mielcu. Beata Szydło zaś zapewniła, że "polski rząd jest zdecydowany, żeby zakupów dla polskiej armii dokonywać w polskich zakładach." Te polskie zakłady są w 100% własnością amerykańskiego koncernu Lockheed Martin, a zakłady w Mielcu produkują kabiny do helikopterów. Co prawda mają zdolność wyprodukowania całego Black Hawka, jednak w "ubogiej" wersji jako śmigłowiec transportowy, a nie dla nie sił specjalnych. Produkcja "bogatszej" wersji odbywa się w USA.

Amerykański senator Chris Murphy reprezentujący okręg gdzie mieszczą się zakłady produkujące Black Hawki powiedział, że to "świetny dzień dla miejsc pracy w Connecticut". Zatem wszystko wskazuje na to, że zamieniliśmy korzystne warunki umowy z Francuzami na zakup amerykańskich śmigłowców bez przetargu, bez offsetu oraz bez gwarancji, że będą w całości produkowane przez zakład ulokowany w Polsce.

Ciężko powiedzieć jakie uzasadnienie stoi za taką decyzją, czy chodzi o niejasne powiązania z amerykańskim lobbystą, czy kupno wyborców na "polski przemysł" czy może o "strategiczny sojusz z USA". Jeżeli to ostatnie to wczoraj okazało się, że zapowiadanych magazynów armii amerykańskiej w Polsce jednak nie będzie, choć decyzja o ich ulokowaniu wydawała się pewna. Trudno nie przywołać w tym kontekście słów pewnego proroka z 2014, który mówił "skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy"

Obrazu porażki i absurdu dopełnia wypowiedź Macierewicza, że Polska wraz z Ukrainą będzie budowała własny śmigłowiec. Może warto jednak zacząć od rakiety kosmicznej, którą polscy decydenci powróciliby z księżyca i - dla odmiany - zrobili coś dobrego dla Polski.
  • 1
  • Odpowiedz