Wpis z mikrobloga

Chciałbym zakupić gitarę elektryczną i mam kilka pytań. Da się znaleźć coś sensownego w kwocie do 500-600 zł? Nie potrzebuję wodotrysków, tylko gitary na której będzie mi się dobrze grało i będzie wyglądać przyzwoicie. Kolejna sprawa to jakiś przetwornik dźwięku, czy jakkolwiek się to nazywa. Ludzie mają takie fajne urządzenie gdzie można ustawić parametry dźwięku, zapisać te ustawienia i później w trakcie gry zmieniać je na przykład nogą. Da się takie urządzenie dostać w niskiej cenie powiedzmy do 200 zł? Rozumiem że takie urządzenie to jest jednocześnie wzmacniacz, czy jednak go też kupuje się oddzielnie? Nie wiem, struny są chyba w komplecie z gitarą, wystarczy mi by grały przyzwoicie.
Aha, i dlaczego, rzekomo, niektóre gitary są lepsze dla początkujących niż inne? Z czego te różnice wynikają?

#gitara
  • 12
  • Odpowiedz
@Matt23: Kilka długich wątków z różnych forów mogłoby nie opisać tematu do końca ale postaram się po krótce.
1. Sensowność gitary w jakiejkolwiek cenie zależy od wymagań. Dla początkującego - tak, da się kupić za 5/6 stów gitarę, na której będzie się dało grać.
2. Mamy spory podział, efekty gitarowe w formie "kostek" - jedna emulacja to jedno urządzenie. Tworzysz łańcuch wpinasz w piec. Potem są multiefekty czyli to co opisałeś,
  • Odpowiedz
@Matt23:
1. Da się znaleźć fajną przyzwoitą gitarę w tej cenie.
2. Do elektryka będzie potrzebny wzmacniacz, oczywiście to jest dodatkowe kilka stówek (albo kilka tysięcy)
3. Ten przetwornik to może być oddzielny efekt gitarowy który podpinasz do wzmacniacza albo zwykły footswitch, który jedyne co robi to przełącza 'zdalnie' kanały na wzmacniaczu - czyli w praktyce załącza wbudowany we wzmacniacz efekt. Są też takie urządzonka, które podpina się pod kompa, jest
  • Odpowiedz
@ad5242: @Czlowiek_o_niewyspanej_twarzy: Bieda student here, dlatego zależy mi na jak najniższym koszcie całkowitym.
Trochę już się pogubiłem. Czy posiadając tylko gitarę i wzmacniacz jestem w stanie modulować dźwięk gitary czy potrzebuję do tego efektu gitarowego? Może po prostu bez efektu zakres modulacji jest bardzo ograniczony? Na poniższym filmie w 6:55 jest takie urządzonko które mam na myśli. Może spytam tak, możliwym jest osiągnąć taki dźwięk gitary jak na tym filmie
M.....3 - @ad5242: @Czlowiekoniewyspanej_twarzy: Bieda student here, dlatego zależy m...
  • Odpowiedz
Czy posiadając tylko gitarę i wzmacniacz jestem w stanie modulować dźwięk gitary czy potrzebuję do tego efektu gitarowego?


@Matt23: Zależy jaki wzmacniacz. Niektóre mają wbudowane trochę efektów, niektóre są tylko czystymi wzmacniaczami.
  • Odpowiedz
@Matt23: Zwykle im lepszy tym mniej dodatków może mieć :P Te tanie z cyfrowym przetwarzaniem mają naćkane wszystkiego bo dodanie faktycznie nic nie kosztuje, a laik się cieszy że ma wszystko w jednym. Inna sprawa, że na początku nic więcej nie potrzebujesz.

Z innej dziedziny, ja subtelne różnice w detalach sprzętu zacząłem zauważać dopiero jak jeździłem już na zawody rangi krajowej (łucznictwo here). Na początku starczyło mieć byle co, żeby wyrzucało
  • Odpowiedz
@Matt23: do tego Bossa z filmiku (które kosztuje jak patrzę 650 zł) potrzebujesz jeszcze wzmacniacza. Kup sobie wzmacniacz, np Roland Cube 20X, on ma wbudowane różne efekty, możliwość podpięcia słuchawek gdyby Cię naszło na grę w nocy. Miałem go kiedyś i jest to bardzo przyjemny sprzęcik na początek. Żeby nie kupić jakiegoś najgorszego badziewia trzeba na cały zestaw (gitara + kabel + wzmiacniacz z wbudowanymi efektami) wydać te 800-1000 zł. Oczywiście
  • Odpowiedz
możliwość zmiany brzmienia strun


@Matt23: Nie używaj takiego określenia, chodzi Ci o zmianę brzmienia gitary. Same struny mają niewielki wpływ na brzmienie z punktu widzenia nowicjusza i zapewne bez słuchu absolutnego trochę czasu zajmie Ci wyłapywanie różnicy w brzmieniu strun.
Na początek na pewno nie potrzebujesz dobrego sprzętu bo skoro chcesz się uczyć to propozycja jak wyżej czyli Roland Cube 20X jest bardzo dobra. Efekty modulacyjne nie są najwyższych lotów ale
  • Odpowiedz
@Matt23: za 800 złotych kupisz np. Epiphone G310 (posiadam i trafiłem na w miarę dobry egzemplarz) albo za 600-700 Washburn N1. Tylko pamietaj, że każdy egzemplarz jest inny i w tej cenie większość to szrot, na którym nie da się ustawić menzury
  • Odpowiedz