Wpis z mikrobloga

Rowerowe Mirki. To do was kieruję pytanie. Ile można tak na prawdę w praktyce przejechać w ciągu jednego dnia na rowerze? Warunki pogodowe itp. dla przykładu najbardziej dogodne tj. dobra temperatura, dobry rower. Wiadomo, że trzeba wziąć pod uwagę przyzwyczajenie organizmu, ale mając na uwadze, że codziennie od 0,5 roku robię po 6 km. Kardio mam w subiektywnej ocenie ok. Ile mogę piznąć w praktyce? Myślę o trochę większych odległościach, a nie z wąchocka do kałkowa na mszę.
#rower #merida #bike
  • 20
@brydrzysta: słodki jezu 300+ ? rozumiem to jak najbardziej, że wszystko zależy od predyspozycji, ale zastanawiałem się czy w ogóle w ludzkim pojęciu dla człowieka ile jest w stanie zrobić km. Nie biorąc pod uwagę maratończyków czy innych spartanów
@KoHones: do 200km trzeba się już przygotować. Ale w ciągu całego dnia spokojnie zrobisz 100km.

Prosta matematyka: wyjeżdżasz o 8, jeździsz do 8. Prędkość np 15km/h czyli bardzo spokojna przejażdżka, moi rodzice z taką prędkością jeżdżą. 100km zajmie Ci 6,5h czyli możesz sobie gdzieś jechać 2h, zrobić 1,5h przerwy i tak dwa razy..

Bardziej obawiałbym się awari, kontuzji (otarcia) niż o kondycje ;)
@KoHones ludzki limit to by sie pewnie znajdował przy kilku dniach prawie ciągłej jazdy, oczywiście potrzeby fizjologiczne w przerwach. Myślę że jest gdzieś w internecie informacja powiedzmy o rekordzie w jeździe dziennej i tygodniowej

Edit
W jeździe 24h rekord świata to ponad 800 km ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KoHones: O tym, poza przygotowaniem, w dużej mierze decydują predyspozycje fizyczne. Ktoś może myśleć, że jak od 10 lat chodzi na siłownię i ma siłę, to wsiądzie na rower i na rozgrzewkę zrobi 100 km. Otóż nie. I nie chce mi się wdawać w szczegóły, ale weź sobie spójrz na budowę ciała takich biegaczy narciarskich. Góra zupełnie normalna, a nogi #!$%@? i w płuca pompowane jakieś leki na astmę. Krótko: nogi
@Pieseu: Prawda taka, że jazdy na rowerze się nie zapomina, ale tężyznę fizyczną można już utracić. Za bajtla śmigałem na bajku dzień w dzień i to dobre lata. To wycieczka krajoznawcza, to po prostu rajd na przysłowiowy berlin. Nie wychodziło z domu bez roweru. nawet jak siedziało się pod blokiem to z rowerem opartym o ławkę. Chce po prostu sprawdzić na co mnie stać po 10 latach obrastania tłuszczem i dopiero
@KoHones: Praktycznie każdy za gówniaka jeździ na rowerze, rolkach, łyżwach, nartach itd. W moim przypadku doszedł snowboard, ale na poważnie, czyli freeride i wchodzenie na górki i góry w butach snowboardowych czasem w śniegu do kolan. A jeśli jazda na wyciągu, to od otwarcia do zamknięcia i też często poza trasą w puchu. No i biegałem po górach. W żadnych zawodach udziału nie brałem, chociaż w szczycie formy o jakieś pudło
Muszę pomierzyć obwody przed końcem roku, to za rok sobie porównam.


@Pieseu: Bez treningu siłowego te wymiary niewiele się zmienią, nawet jeśli będziesz pracował na wysokich obciążeniach, a i tu raczej pójdziesz w stronię spadków. Z kolarzami jak z biegaczami - im krótsze i intensywniejsze dystanse tym sylwetka bardziej umięśniona, ale nie dzięki dyscyplinie - a dzięki treningom zaprojektowanym pod nią. Dlatego sprinterzy inaczej jedzą i i trenują i w efekcie
@rdza: Ja generalnie swoje lata już mam, do kontuzji i nadejścia bezśnieżnych zim w głowie miałem tylko snowboard, chwilę jakiejś tam fascynacji kulturystyką też już przeżyłem i takich rzeczy tłumaczyć mi nie musisz. Niżej jest wykres z wczorajszego asfaltu. Umyłem rower, wiele dni padało, więc o offroadzie nie było mowy, ale sama widzisz, że nie kręci mnie robienie 200 km na szosie po płaskim, gdzie walczyłbym co najwyżej z wiatrem. Nogę
źródło: comment_WPngvNYISrGjevNjhu2KrwfueymdqXYi.jpg
gdybym zobaczył więcej rzeźby kosztem mniejszego obwodu, to nie byłoby mi wcale przykro.


@Pieseu: To tylko dieta. Ale tego nie muszę Ci tłumaczyć, co?:)
Swoją drogą, niedawno jeden bohater z mojej siłowni chojraczył, że przy jego nogach (udo prawie 80 cm) stówka na rowerze to będzie pikuś, i po połowie tego dystansu spacerowym tempem stwierdził, że jedzie do domu;)
@rdza: Diety nie zamierzam zmieniać/stosować. Wczoraj do plecaka zapakowałem dwa jabłka i tabliczkę gorzkiej czekolady, jabłka zjadłem, a na czekoladę jakoś nie miałem ochoty i nie zjadłem ani kostki.
Na dziś chciałbym mieć po prostu drugi rower. Jakiś lekki przełaj na treningi 30-50 km. Zrobiłbym sobie kilka KOM-ów na okolicznych segmentach, gdzie brakuje mi np. 1 km/h i przede mną są tylko ludzie jeżdżący szosami. :|